Nastawiamy piekarnik na 180'C z termoobiegiem. Wierzch cynamonek przed pieczeniem smarujemy roztrzepanym jajkiem. Do nagrzanego piekarnika wkładamy cynamonki i pieczemy ok. 20 minut. Upieczone powinny być mocno zarumienione, wyrośnięte i sprężyste. Studzimy przy uchylonym piekarniku ok. 10 minut. Następnie wyjmujemy i letnie cynamonki obficie smarujemy przygotowaną wcześniej serowo-maślaną polewą.
Nastawiamy piekarnik na 180'C z termoobiegiem. Wierzch cynamonek przed pieczeniem smarujemy roztrzepanym jajkiem. Do nagrzanego piekarnika wkładamy cynamonki i pieczemy ok. 20 minut. Upieczone powinny być mocno zarumienione, wyrośnięte i sprężyste. Studzimy przy uchylonym piekarniku ok. 10 minut. Następnie wyjmujemy i letnie cynamonki obficie smarujemy przygotowaną wcześniej serowo-maślaną polewą.
Witajcie!
Dzisiejsza propozycja na bezmięsny obiad to pieczone, faszerowane warzywa. Gęsty farsz, składający się z ciecierzycy, sosu pomidorowego, miąższu bakłażana, cukinii oraz podsmażonej na złoto cebulki. Bogate w potas i magnez bakłażan i cukinia doskonale łączą się z treściwym, pomidorowym farszem. Łatwy w przygotowaniu, syty i aromatyczny obiad. Podany z kleksem kwaśnej śmietany, tartym parmezanem i drobno siekanym szczypiorkiem. Brzmi pysznie prawda?
Warto co jakiś czas wprowadzić do swojego menu bakłażana, cukinie oraz ciecierzycę. Połączenie tych trzech składników nie tylko doskonale smakuje ale dobrze wpływa na cały nasz organizm. Zarówno bakłażan jak i cukinia posiadają ogrom właściwości i wartości odżywczych. Ciecierzyca, inaczej cieciorka jest skarbnicą błonnika, zapobiega zaparciom i obniża poziom cholesterolu.
Owoc bakłażana jest źródłem błonnika i zawiera go więcej niż jabłko czy brzoskwinia. Cukinia natomiast jest bogata w beta karoten, witaminę C oraz K. Szczególnie polecana osobom borykającym się nadkwaśnością.
Reasumując poniżej przedstawiam przepis na przepyszną faszerowaną cukinie i bakłażany.
Z poniższych składników przygotowałam trzy solidne porcje.
Składniki:
* 2 średniej wielkości bakłażany
* 2 średniej wielkości cukinie
* 2 puszki ciecierzycy konserwowej ( 2x400 gramów, po odsączeniu ok. 2x250 gramów) lub 1 szklanka suchej ( 220-240 gramów) po ugotowaniu ok. 500 gramów
* 2 puszki pomidorów 2x400g np. "Dawtona" pomidory krojone bez skórki z ziołami
* 2 średniej wielkości cebule/ 4 szalotki
* 2 duże ząbki czosnku
* 1 kopiata łyżeczka papryki słodkiej np. wędzonej
* 1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
* oliwa z oliwek
* sól/pieprz/papryczki peperoncini
* opcjonalnie cukier
Dodatkowo:
* 3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 12% lub 18%
* pęczek szczypiorku
* opcjonalnie łyżka tartego parmezanu/grana padano
Ponadto potrzebujemy:
* blachę z papierem do pieczenia
* głęboką patelnię lub szeroki garnek
Przygotowanie:
Jeżeli posiadamy suchą ciecierzycę, należy ją przepłukać w zimnej wodzie, następnie zalać wodą. Na szklankę ciecierzycy przypadają 3 szklanki zimnej wody. Tak przygotowaną odstawiamy na całą noc, lub minimum 8 godzin. Na następny dzień ciecierzycę odsączamy na sicie, płuczemy i zalewamy zimną wodą ( ok. 10 cm ponad poziom ciecierzycy). Gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem ok 1,5h. Solimy pod koniec gotowania. Wygodniejszą opcją jest zakup ciecierzycy w puszce.
Bakłażany myjemy i kroimy w wzdłuż na pół. Nacinamy tworząc kratkę ( ostrożnie aby nie przebić skórki) i solimy. Nasolone odstawiamy na ok. 20 minut. Po tym czasie bakłażany płuczemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Cukinię przekrajamy na pół. Piekarnik nastawiamy na 200'C grzanie góra/dół. Warzywa układamy na blaszce z papierem do pieczenia. Delikatnie solimy i skrapiamy oliwą. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na środkową półkę. Pieczemy ok 15-17 minut. Podpieczone warzywa pozbywamy miąższu, który dodajemy do sosu pomidorowego.
W międzyczasie przygotowujemy sos pomidorowy. Cebulę wraz z czosnkiem drobno siekamy. Na głębokiej patelni rozgrzewamy dwie łyżki oliwy z oliwek. Rumienimy cebulę i dodajemy czosnek. Po chwili dodajemy przyprawy (kmin rzymski + paprykę słodką wędzoną) i całość przez krótką chwilę podsmażamy. Dodajemy pomidory z puszki. Smażymy na średnim ogniu, często mieszając. Do gęstniejącego sosu pomidorowego, dodajemy miąższ z bakłażana i cukinii. Sos odparowujemy i dodajemy miękką ciecierzycę. Całość dokładnie mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Gotowym, gęstym farszem uzupełniamy wydrążone warzywa. Farsz nakładamy solidnie i kopiato. Nastawiamy ponownie piekarnik na 200 stopni grzanie góra/dół. Warzywa możemy posypać tartym serem. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i zapiekamy ok 20-25 minut. Podajemy z kleksami kwaśnej śmietany i solidną porcją szczypiorku.
Witajcie ;) Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam mój najświeższy, jeszcze ciepły wypiek. Tak się złożyło, że ten tydzień będzie pod znakiem samych słodkości ;) Dziś szarlotka a już niebawem.... Zobaczycie ;)
Ciasto można przygotować dzień wcześniej i trzymać je w lodówce. Surowe ciasto możemy przechowywać do 4 dni, chyba że je zamrozimy ;)
Tortownica, w której piekłam ma 24cm średnicy. Zaraz po przygotowaniu jabłek, nastawiamy piekarnik na 180'C grzanie góra/dół. Przed pieczeniem należy blaszkę nasmarować masłem, zarówno spód jak i boki ( nie za dużo masła!).
Składniki:
* 250 gramów bardzo zimnego masła ( cała duża kostka ma 200gramów)
* 300 gramów mąki pszennej tortowej
* 200 gramów mąki krupczatki
* 2 żółtka
* 2/3 szklanki cukru pudru ( moja szklanka ma 250ml)
* 1 kopiata łyżka gęstej, kwaśnej śmietany 18%
* 1,3kg jabłek np. Szara reneta/ Lobo/ Makintosz/ Antonówka
* 2 - 3 szt. kiwi
* 1/2 soku z cytryny
* cukier - według własnych upodobań ( ja użyłam dwóch kopiatych łyżek cukru białego, można zamienić na brązowy)
* 1 łyżeczka cynamonu
* 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
Jabłka obieramy, kroimy w drobną kostkę. Kiwi kroimy w pół plastry. Przekładamy na patelnię ( nie musimy używać tłuszczu, ważne aby jabłka poddusić). Dodajemy resztę składników i dusimy przez ok. 10-12 minut.
W tym czasie nastawiamy piekarnik i zabieramy się za przygotowanie ciasta.
Masło kroimy w kostkę ( pamiętajmy aby masło było naprawdę zimne).Mąkę pszenną i mąkę krupczatkę łączymy z masłem i siekamy. Można siekać nożem lub łopatką metalową. Ja preferuję łopatkę, jest bardziej poręczna i wygodna. W momencie gdy mąka razem z masłem utworzy piasek, robimy wgłębienie. Dodajemy cukier puder, żółtka i śmietanę.
Wszystko razem łączymy nadal siekając. Kiedy składniki wyraźnie się połączą, a ciasto będzie bardziej zbite możemy wyrabiać je rękami. Nie długo, minutę, dwie i tworzymy zwartą kulę. Kulę dzielimy na dwie części, jedną większą drugą mniejszą. Mniejszą kulkę ciasta zawijamy szczelnie w folię spożywczą ( to ciasto będzie nam potrzebne na dekoracje) i wstawiamy do lodówki.
Ciasto wałkujemy na grubość 3 - 4 mm. Rozwałkowane ciasto przekładamy do tortownicy. Jeżeli podczas przenoszenia, ciasto się nam porozrywa, możemy potem je dolepić. Dno i boki tortownicy po wylepieniu ciastem, nakłuwamy widelcem. Tak przygotowaną blaszkę wkładamy do piekarnika. Podpiekamy spód przez ok. 20-30 minut w 180'C grzanie góra/ dół. Po 20 minutach musimy obserwować, czy spód zrobił się lekko złoty. Jeżeli tak, możemy wyjąć blaszkę. UWAGA: nie wyłączamy piekarnika.
Na jeszcze gorące ciasto, wykładamy jabłka z kiwi. Resztę ciasta, które odłożyliśmy do lodówki, używamy do dekoracji - kroimy w paski, trzemy na tarce lub wylepiamy kwiatki i układamy na wierzchu. Tak przygotowaną szarlotkę, wkładamy do gorącego piekarnika. Nastawiamy czas na 50 minut. Po upływie 45 minut obserwujemy szarlotkę - jeżeli ma ładny rumiany kolor możemy wyłączyć piekarnik. Szarlotkę zostawiamy w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach. Studzimy ok. 20 minut. Kroimy dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Muffiny upiekłam o wiele wcześniej aby zrobić tzw. test panel. Eksperyment się udał, dlatego mam stuprocentową pewność, co słodkiego znów upiekę w święta. Najlepszym dowodem na to, że muffiny smakowały było to jak szybko zniknęły. Kiedy spróbowałam już gotową babeczkę, nadzianą mandarynkową frużeliną, przyozdobioną aksamitnym kremem i pomarańczową skórką - ogarnęła mnie radość. Esencja świąt zamknięta w jednej babeczce.
Przygotowanie 12 sztuk muffinek jest łatwe, trzeba tylko pamiętać o tym aby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej.
Składniki na 12 sztuk - jedną blaszkę
* 200 gramów mąki pszennej tortowej typ 450
* 2 jaja w rozmiarze M
* 120 ml oleju
* 150 ml maślanki
* 70 ml mleka 3,2 %
* 1 i 1/2 łyżki stołowej orzechówki np. Soplica Orzech Laskowy
* 140 gramów drobnego cukru
* 1 łyżka stołowa przyprawy piernikowej
* 2/3 łyżeczki sody oczyszczonej
* 1 łyżka stołowa cukru wanilinowego
* 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
* 1 łyżeczka cynamonu
Frużelina mandarynkowa:
* 10 szt. mandarynek
* 2 łyżki stołowe cukru
* 1 i 1/2 łyżeczki żelatyny ( 6 gramów)
* 2 łyżki stołowe zimnej wody
Witajcie! Dzisiejszy przepis jest w głównej mierze dedykowany wiernym fanom czekolady :) Obłędnie czekoladowe z odrobiną rumu, wilgotne z czekoladową polewą i truskawkami. Brownie to jedno z tych ciast, które jest zbite, gliniaste i przypomina zakalec. Schłodzone, z chrupką polewą z mlecznej czekolady i polskimi truskawkami to niebo na podniebieniu.
Do przygotowania czekoladowego brownie użyłam dwóch i pół gorzkich, wedlowskich czekolad 70%. Im wyższa zawartość kakao w czekoladzie, tym lepsze ciasto. Z kolei do polewy użyłam połowę gorzkiej czekolady i tabliczkę mlecznej milki :) Brownie doskonale sprawdzi się na niejednym spotkaniu w gronie znajomych lub rodziny. Zamiast truskawek, na wierzch można położyć inne owoce sezonowe - maliny, porzeczki, agrest czy jagody.
Składniki:
* 250 gramów gorzkiej czekolady - polecam wedlowskie 70%
* 3 łyżki stołowe kakao
* 6 jaj w rozmiarze M w temperaturze pokojowej
* 200 gramów drobnego cukru
* 250 ml (szklanka) mleka
* 150 gramów mąki pszennej tortowej typ 450
* 150 gramów masła min 82%
* 30 ml rumu
* 100 gramów mlecznej czekolady
* 150ml słodkiej śmietanki 30-36%
* ok. 200 gramów truskawek do dekoracji
Ponadto potrzebujemy:
* formę do pieczenia o średnicy 24cm - 26 cm
* papier do pieczenia
Przygotowanie:
Następnie nastawiamy piekarnik na 160 stopni grzanie góra/dół.
Przygotowujemy kąpiel wodną - do garnka nalewamy wodę ( wysokość 1/3 garnka). Na garnku układamy metalową/szklaną misę tak aby ta nie dotykała wody. Do misy wkładamy: połamaną czekoladę, masło, mleko i rum. Całość podgrzewamy na średniej mocy palnika, tak aby składniki wyraźnie się połączymy. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Gotowe odstawiamy na bok.
W osobnej misy, na najwyższych obrotach miksera ubijamy jajka z cukrem na puszystą i jasną masę.
Przesianą mąkę wraz z kakao dodajemy do puszystej masy z jajek - miksujemy na średnich obrotach przez krótką chwilę - tylko do połączenia składników. Stopniowo dodajemy rozpuszczoną czekoladę z masłem, mlekiem i rumem. Ostrożnie i delikatnie mieszamy za pomocą trzepaczki/ drewnianej łyżki.
Jednolitą masę bez grudek przelewamy do wcześniej wyścielonej papierem tortownicy. Wkładamy do nagrzanego piekarnika 160 stopni góra/dół na środkową półkę. Pieczemy 50 min - do suchego patyczka.
Przygotowanie czekoladowej polewy:
W kąpieli wodnej łączymy śmietankę, czekoladę gorzką i mleczną. Podgrzewamy na średniej mocy palnika często mieszając. Gotową polewę studzimy, letnią wylewamy na wystudzone ciasto. Następnie dekorujemy truskawkami lub innymi owocami. Smacznego!
Za każdym razem kiedy mam w planach gotowanie barszczu, zawsze przygotowuję go w ten sam sposób. Barszcz czerwony bez śmietany podaję z krokietami. Krokiety z farszem grzybowym i kiszoną kapustą tworzą doskonałą kompozycję z barszczem. Czasami ten sam barszcz zaprawiam już na talerzu kleksem ulubionego jogurtu lub skyrem.
Przepis krok po kroku na pyszne krokiety z kapustą i grzybami jest TUTAJ . Cienkie naleśniki, solidna porcja pikantnego i kwaśnego farszu, chrupiąca panierka. Niebo w gębie.
Skarbnica wartości odżywczych i właściwości leczniczych - to można powiedzieć o barszczu czerwonym. Dzięki zawartości barwników betalainowych zyskujemy lepszą odporność i wolniej się starzejemy. Choć zupa ta nie jest zbytnio bogata w żelazo, jest wspaniałym środkiem krwiotwórczym. Wspomaga leczenie anemii oraz białaczki. Ponadto buraki pomagają w ustabilizowaniu zbyt wysokiego poziomu cholesterolu.
* 2,5 kg buraków czerwonych (najlepsze odmiany: Opolski, Czerwona kula)
Polędwiczki wieprzowe można przygotowywać na wiele różnych sposobów. Możemy upiec w piekarniku w całości, wcześniej zamarynowane. Można również pokroić na porcje, delikatnie rozbić i dusić w sosie. Polędwiczki wieprzowe w sosie z boczniakami, cebulką szalotką, czosnkiem i świeżymi ziołami to moja propozycja, która z pewnością przypadnie Wam do gustu. Aby przełamać smaki, nadać świeżości całemu daniu, przygotowałam lekką i wiosenną sałatkę. Użyłam rzodkiewek, ogórków, czerwonej cebuli i cebuli dymki. Sałatkę doprawiłam tylko oliwą z oliwek, solą i pieprzem.
Placki ziemniaczane, chrupkie i złociste wzbogaciłam drobno tartą cukinią. Aby placki wyszły idealne, nie rozpadały się podczas smażenia, należy dokładnie odcisnąć zarówno starte ziemniaki jak i cukinię.
Z poniższych składników przygotowałam 5 porcji.
* 2 polędwiczki wieprzowe o łącznej wadze ok. 700-800 gramów
* 3 szalotki/ 1 duża cebula biała
* 2 ząbki czosnku
* ok. 300 gramów świeżych boczniaków
* 250 ml śmietany 18% uht do zup i sosów
* opcjonalnie: ok 100 - 120 ml białego, wytrawnego wina
* ok. 250 ml rosołu/ przegotowanej wody
* sól/ pieprz kolorowy/ świeże zioła np. garść oregano lub pęczek natki pietruszki
* 2-3 łyżki sosu sojowego jasnego
* olej do smażenia polędwiczek
* masło do smażenia cebuli, czosnku i boczniaków
Składniki na placki ziemniaczane:
* 0,5 kg ziemniaków mączystych, starych ( młode zawierają zbyt dużo wody) odmiany typu B lub B/C, ogólnoużytkowe, obiadowe (najlepsze gatunki: Irga, Flaming, Orlik lub Sante)
* 2 cukinie
* 2 płaskie łyżki stołowe mąki pszennej tortowej
* 1 jajko rozmiar M
* 1 niewielka biała cebula ( może być czosnkowa)
* 1 ząbek czosnku
* sól oraz pieprz do smaku
* olej słonecznikowy do smażenia
Polędwiczki wieprzowe myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i oczyszczamy z białej błony. Kroimy na plastry o grubości ok. 1,5 cm. Delikatnie rozbijamy tłuczkiem. Doprawiamy solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Na dobrze rozgrzanym tłuszczu smażymy bitki z polędwiczek. Smażymy prawa - lewa tzn. Obracamy mięso na patelni, dopiero wtedy kiedy nabierze złocistego koloru (po ok. 2,5 minuty na stronę). Musimy zamknąć pory w mięsie, aby wewnątrz było kruche i soczyste. Najlepiej smażyć po kilka sztuk, partiami, tak aby temperatura tłuszczu nie spadła. Mięso musi się zgrillować, nie dusić. Zrumienione bitki odstawiamy na bok.
Ostrożnie pozbywamy się płynu z miseczki tak, aby na dnie pozostała gęsta biała "maź". Do utartych, odciśniętych ziemniaków dodajemy właśnie skrobię, którą uzyskaliśmy, utartą cebulę, czosnek, jajko, mąkę oraz przyprawy. Na tym etapie dokładnie odciskamy starte cukinie. Odciśnięte dodajemy do reszty składników. Dokładnie wymieszane placki smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu ( poziom smażenia 6 max 7. w skali 1-10). Jeden średniej wielkości placek to mniej więcej 1 kopiata łyżka stołowa. Optymalna ilość oleju to ok 1 cm wysokości patelni. Jeżeli olej jest dobrze rozgrzany, to placki nie powinny się ugotować, a usmażyć. Warto smażyć mniejsze placki w ilości 4 sztuk. Złote placki odkładamy na ręcznik papierowy.
Smacznego!;)