Witajcie! Dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na kruchą i soczystą pieczeń z karczku wieprzowego. Marynowana w dużej ilości czosnku i majeranku, doskonale sprawdzi się w Święta Wielkanocne. Pieczeń świetnie smakuje zarówno na ciepło w sosie własnym lub na zimno jako wędlina na kanapki. Swoją kruchość zawdzięcza długiemu pieczeniu w niskiej temperaturze. Pieczony kark wieprzowy jest tak soczysty, że nie musimy polewać go sosem. Karkówka doskonale smakuje z puszystym puree ziemniaczanym i surówką z marchwi i jabłka. Krojona cienko na plastry, cudownie łączy się z pajdą domowego chleba, ogórkiem kiszonym i musztardą np. sarepską.
Pieczenie w niskiej temperaturze ma coraz większą rzeszę zwolenników. Zyskujemy niesamowitą kruchość mięsa, soczystość i niebywały aromat. Choć pieczenie może zająć nawet do 4 (!) godzin, efekt końcowy zwali z nóg nie jednego konesera mięsa. Niecodziennie przygotowujemy tak wymagającą potrawę, dlatego warto zaplanować wcześniejsze marynowanie i wstawić mięso do piekarnika kilka godzin przed przyjściem gości.
Ważnym elementem podczas przygotowania karkówki jest nie tylko przesmażenie mięsa przed pieczeniem, ale odczekanie min. 15 minut po upieczeniu zanim zaczniemy kroić. Reasumując aby pieczeń miała wyjątkową kruchość, kolor i rzecz jasna smak należy trzymać się kilku zasad - długie marynowanie ( najlepiej przez 2 dni ) - po tym czasie wyjmujemy mięso z lodówki, tak aby nabrało temperatury pokojowej - szybkie smażenie z każdej strony do zamknięcia soków mięsa i nadania złotego koloru - pieczenie w niskiej temperaturze - krojenie dopiero po min. 15 minutach od wyciągnięcia mięsa z piekarnika. W przypadku kiedy mięso pieczemy by uzyskać wędlinę - warto kroić je dopiero na następny dzień. Zastosowanie tych wskazówek gwarantuje zadowolenie konsumujących ;)
Do tak pieczołowicie przygotowanego mięsa powinniśmy bez wątpienia zaserwować czerwone wino. Mięso o wyraźnym aromacie czosnku i majeranku doskonale współgra ze słodkim, czerwonym winem z czarnej porzeczki. To połączenie zapewnia wybitne dopełnienie i zbalansowaną całość. Na świątecznym stole doskonale sprawdzi się wino z Winiarni Zamojskiej. Intensywne wino z czarnej porzeczki o głębokiej barwie, przyjemnym lekko kwaśnym smaku i charakterystycznym owocowym zapachu umili rodzinny obiad i zaskoczy częstowanych gości.
Składniki:
* ok 1.7kg karkówki wieprzowej
* 3 opakowania suszonego majeranku
* 1 cała główka czosnku
* 1 czubata łyżka stołowa soli np. himalajskiej
* olej słonecznikowy
Dodatkowo potrzebujemy:
* duże naczynie żaroodporne
* moździerz
* dużą patelnię
Przygotowanie:
Mięso myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Czosnek obieramy, rozgniatamy i łączymy z solą najlepiej w moździerzu. Dodajemy majeranek, ucieramy i dodajemy olej słonecznikowy. Dodajemy na tyle, aby powstała gęsta pasta. Gotową mieszanką nacieramy karkówkę ze wszystkich stron. Przekładamy do głębokiego naczynia i szczelnie zakrywamy. Odstawiamy na 2 dni do lodówki. Następnego dnia mięso obracamy w naczyniu.
Kolejnego dnia karkówkę wyjmujemy z lodówki i odstawiamy na ok. 30 minut aby nabrała temperatury pokojowej. Piekarnik nastawiamy na 140'C, grzanie góra/dół. Kratkę grillową ustawiamy na środkowej półce piekarnika. Rozgrzewamy niewielką ilość oleju na patelni, na dość dużej mocy palnika. Smażymy karkówkę krótką chwilę ze wszystkich stron, aby nabrała złotego, rumianego koloru. Przekładamy do naczynia żaroodpornego, przykrywamy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 4 godziny. W trakcie pieczenia, mięso obracany ok. 3 razy. 15 minut przed końcem pieczenia, zdejmujemy przykrywkę z mięsa i podkręcamy temperaturę na 190 stopni. Mięso po upieczeniu powinno być "luźne". Kroimy po ok 15 minutach od wyjęcia z piekarnika. Pozostały sos który wyciekł z mięsa możemy zredukować na patelni, podciągnąć złotą zasmażką, wymieszać np. Z podsmażonymi na maśle grzybami lub dodać chrzanu. Jeżeli mięso przeznaczamy na wędlinę - najlepiej kroić dopiero następnego dnia. Smacznego! :)