Green curry z kurczakiem
Dzisiaj pod lupę bierzemy flagowe danie Tajlandii. Tajskie zielone curry powstaje na bazie aromatycznej pasty. Pastę możemy przygotować własnoręcznie przy pomocy blendera lub moździerza. Niestety skompletowanie wszystkich niezbędnych składników może być dość problematyczne. Dlatego możemy kupić gotową pastę w sklepach stacjonarnych lub internetowych.Głównym składnikiem zielonej pasty curry są zielone papryczki chilli. Kolejne ze składników to galangal ( rodzina imbiru), trawa cytrynowa, nasiona kolendry, kuminu, liście limonki kaffir lub jej skórka i oczywiście korzenie natki kolendry. Korzenie kolendry mają więcej aromatu niż same listki. Wyjątkowo podkręcają smak takich zup jak Tom Yum czy Tom Kha Gai.
W tym przepisie użyłam 3 kopiatych łyżeczek zielonej pasty curry. Bezpieczniejszą opcją jest próbowanie dania podczas gotowania i ewentualne "zaostrzenie". W przypadku zbyt ostrego smaku, należy danie łagodzić większą ilością mleka kokosowego.
Użyłam mięsa z udek z kurczaka ( jest bardziej miękkie w porównaniu do filetów z piersi), tylko zielonych warzyw, ziół z własnego ogródka i delikatnej w smaku szalotki. Dla złagodzenia dość ostrego smaku dania, podałam ryż jaśminowy. Możemy podać tak naprawdę każdy ryż.
W tym przepisie użyłam 3 kopiatych łyżeczek zielonej pasty curry. Bezpieczniejszą opcją jest próbowanie dania podczas gotowania i ewentualne "zaostrzenie". W przypadku zbyt ostrego smaku, należy danie łagodzić większą ilością mleka kokosowego.
Bardzo przydatnym naczyniem w przygotowaniu tej potrawy jest chiński wok. Głęboka patelnia o średnicy ok 30 cm, nie wymaga użycia dużej ilości tłuszczu. Obróbka warzyw i mięsa jest bardzo szybka . Sprawdźcie koniecznie ten LINK aby dowiedzieć się czegoś więcej o wokach.
Z poniższych składników przygotowałam 6 całkiem sporych porcji. Przygotowanie całego dania zajęło mi ok 40 minut.
Składniki:
* ok 850 gramów mięsa z udek kurczaka ( waga już po obraniu z kości, skóry i chrząstek)
Z poniższych składników przygotowałam 6 całkiem sporych porcji. Przygotowanie całego dania zajęło mi ok 40 minut.
Składniki:
* ok 850 gramów mięsa z udek kurczaka ( waga już po obraniu z kości, skóry i chrząstek)
* 3 duże szalotki
* 2 zielone papryki
* 1 duża cukinia
* 1 limonka
* 2 puszki mleka kokosowego
* 1 1/2 łyżki stołowe jasnego sosu sojowego
* 1 łyżka stołowa sosu ostrygowego
* 1 łyżka stołowa sosu rybnego
* 1 łyżeczka ( lub według upodobań) cukru trzcinowego
* gotowa zielona pasta curry ( np. od "house of asia", " cock brand", "mea ploy", )
* opcjonalnie: gotowa pasta z trawy cytrynowej (2 łyżeczki) lub gałązka trawy cytrynowej
* opcjonalnie: 2 - 3 listki limonki kaffir
* cebula dymka/ świeża kolendra/ tajska bazylia/ nać pietruszki
* do smażenia olej kokosowy/ olej roślinny
* opcjonalnie sól do smaku
+ dowolny ryż + papryczka chilli do dekoracji
Dodatkowo:
* Wok lub inna głęboka patelnia/ garnek
Przygotowanie:
Mięso z udek oddzielamy od kości, chrząstek i skóry. Kroimy w mniejsze części. Szalotkę obieramy i kroimy w półplastry. Zielone papryki kroimy w niewielkie kawałki, a cukinie podobnie jak szalotkę w półplastry. Na rozgrzanej łyżce tłuszczu najpierw smażymy szalotkę. Kiedy szalotka wyraźnie się zarumieni, zdejmujemy ją z patelni i smażymy mięso. Zarumienione na jasno-złoty kolor mięso też zdejmujemy z patelni. Podobnie postępujemy z papryką. Generalnie wszystko po kolei smażymy i robimy miejsce następnym składnikom. Cukinię smażymy dosłownie dwie minuty i zdejmujemy z patelni.
Na patelni, na której smażyliśmy wszystkie składniki, rozgrzewamy niewielką ilość tłuszczu i dodajemy zieloną pastę curry. W moim przypadku były to 3 kopiate łyżeczki zielonej pasty curry (znośna ostrość ale bezpieczniej najpierw dodać 2 łyżeczki). Po ok dwóch minutach podsmażania pasty wlewamy obie puszki mleka kokosowego. Wszystko gotujemy na średnim ogniu.
Limonkę parzymy i ścieramy skórkę. Startą skórkę z limonki i sok dodajemy do gotującego się mleczka kokosowego z pastą curry. Wsypujemy drobno posiekaną, solidną ilość kolendry, tajskiej bazylii i natki pietruszki. Gdy mleczko kokosowe nabierze wyraźnej gęstości i zielonego koloru dodajemy wszystkie podsmażone składniki (oprócz cukinii) i przyprawy. Na tym etapie powinniśmy próbować nasze curry. Możemy sztywno trzymać się ilości sosów w przepisie lub nieco poeksperymentować.
Kiedy curry zawiera już wszystkie warzywa, mięso, jest doprawione sosami i ma odpowiednią ostrość i kolor, dodajemy cukinię. Tajskie green curry podajemy udekorowane cebulą dymką, listkami tajskiej bazylii, pokrojoną papryczką chilli, listkami kolendry, prażonym sezamem i z ulubionym ryżem.
Smacznego! ;)