Rumsztyk wołowy
Soczysty siekany kotlet wołowy z duszoną cebulą. Zapomniane danie z czasów PRL, sycące, przygotowane z dobrej jakości wołowiny. Tradycyjne danie kuchni polskiej, niegdyś serwowane w restauracjach, podobnie jak bryzol wieprzowy z pieczarkami (który niebawem również przygotuję). Rumsztyk świetnie komponuje się z ziemniaczaną zapiekanką - gratin dauphinois i duszonymi na maśle rzodkiewkami.
Rumsztyk możemy przygotować zarówno z polędwicy wołowej, rostbefu, antrykotu, udźca lub części udźca - ligawy. Mięso siekamy lub mielimy na dużych oczkach. Czas smażenia siekanego/mielonego wołowego kotleta zależy od własnych preferencji. Dla smakoszy wołowiny, średnio wysmażony, różowy wewnątrz, soczysty o wyciekającym różowym płynie. Wysmażony nie jest zbrodnią, ważne jest aby rumsztyk był soczysty, nie nakłuwany widelcem podczas smażenia.

Gratin dauphinois to zapiekanka z ziemniaków o francuskim rodowodzie. Specjalność pochodząca z Dauphiné, z byłej prowincji południowo-wschodniej Francji. Gratin to krojone na cienkie plastry ziemniaki, zapiekane ze śmietaną i serem. Naczynie nacieramy masłem i czosnkiem, układamy ciasno plasterki ziemniaków, doprawiamy, zalewamy śmietanką (pojawiają się również wersje z rozbełtanym jajem). Pod koniec pieczenia, gratin oprószamy ulubionym serem np. mozarellą która nada chrupiącej i złocistej skorupki.
Ciekawym elementem, dopełnieniem dania są duszone na maśle rzodkiewki. Najlepiej smakują te zebrane z własnego warzywnika. Odmiana Opolanka, podłużna, 18 dniowa (najszybszy wzrost od wysiewu) o soczystej czerwonej barwie i nieco pikantnym smaku. Doskonale komponuje się ze świeżymi ziołami - listkami szałwii bądź tymianku, solą himalajską i świeżo mielonym najlepiej kolorowym pieprzem.


Składniki:
* 1 porcja - ok 180 gramów siekanej/mielonej wołowiny
* 1 jajko - 1 żółtko w przypadku twardszej części wołowiny
* sól/ pieprz najlepiej świeżo mielony do smaku
* olej/ masło klarowane do smażenia
+ jedna biała cebula na jeden kotlet
opcjonalnie: 1 łyżka stołowa octu balsamicznego



Składniki na zapiekankę ziemniaczaną w formie o średnicy 30 cm ( im węższa forma tym wyższa zapiekanka) - możemy przygotować w formie prostokątnej o wymiarach 12x22cm
* 1 kg ziemniaków (użyłam młodych, wyszorowanych)
* 250 ml słodkiej śmietanki np. Łaciatej 30%
* 2 ząbki czosnku
* 1/3 łyżeczki tartej/mielonej gałki muszkatołowej
* 1 łyżka stołowa masła
* sól/pieprz najlepiej świeżo mielony
* ok. 130 gramów tartego sera np. mozarella/cheddar/ bursztyn lub inny dobrej jakości ser

Dodatkowo:
* ok 300 gramów rzodkiewek
* 1 łyżka stołowa masła
* świeże zioła szałwia/tymianek
* sól np. himalajska/ pieprz świeżo mielony np. kolorowy

Ponadto potrzebujemy:
* ostry nóż do siekania mięsa/ lub maszynkę do mielenia mięsa o dużych oczkach
* misę w której przygotujemy/ doprawiamy mięso
* formę do zapiekanki okrągłą lub prostokątną
* folię aluminiową
* tarkę/mandolinę do ziemniaków


Przygotowanie mięsa na rumsztyk:
Dobrej jakości mięso wołowe siekamy ostrym nożem lub mielimy za pomocą maszynki do mielenia mięsa. Siekanie mięsa wołowego rozpoczynamy od krojenia w plastry, następnie w poprzek włókien. Posiekane mięso łączymy w misy z surowym jajem (lub żółtkiem jeżeli mięso jest twardsze) dodajemy sól i pieprz ( po 1/3 - 1/4 łyżeczki ) - warto spróbować przed smażeniem. Wyrabiamy przez krótką chwilę aby mięso nabrało puszystości - możemy dodać nieco lodowatej wody. Gotowe kotlety smażymy na rozgrzanym tłuszczu. Smażymy po 3- 4 minuty z każdej strony.
 

Po wyrobieniu mięsa na kotlety, w między czasie kroimy cebulę. Cebulę kroimy w piórka, dusimy na maśle na średnim ogniu do zarumienienia. Pod koniec duszenia cebulę możemy doprawić (opcjonalnie) odrobiną octu balsamicznego.
 

Przygotowanie gratin dauphinois:
Umyte, obrane lub wyszorowane ziemniaki trzemy na tarce/mandolinie na grubość ok 1-2,5 mm. Pokrojonych w plastry ziemniaki już nie płuczemy. Formę smarujemy masłem i nacieramy dokładnie przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Nastawiamy piekarnik na 200 stopni grzanie góra/dół. Układamy pierwszą warstwę ziemniaków w taki sposób, aby te zachodziły na siebie na ok. 1cm. Po ułożeniu pierwszej warstwy delikatnie solimy, pieprzymy i dodajemy niewielką ilość gałki muszkatołowej. Układamy kolejną warstwę ziemniaków i powtarzamy cały proces.
 


Po ułożeniu wszystkich plasterków ziemniaków, doprawieniu, zalewamy całość śmietanką. Przykrywamy naczynie przykrywką lub folią aluminiową. Zapiekankę pieczemy przez 50-60 minut na środkowej półce piekarnika. Po upływie 50 minut warto skontrolować ziemniaki, czy aby te nie są już miękkie. Gotowe przykrywamy tartym serem, zapiekamy bez przykrycia przez ok 15 minut do zarumienienia sera. Powinna zrobić się złota skorupka. Kroimy ostrym nożem w równej wielkości trójkąty, kostkę lub wykrawamy metalowym ringiem. Serwujemy przyozdobione świeżym rozmarynem.

* Rzodkiewki kroimy w mniejsze części, rumienimy na maśle. Zmniejszamy moc palnika, rzodkiewki przykrywamy i dusimy kilka minut. Doprawiamy solą, pieprzem i dodajemy świeże zioła.

Brak komentarzy