Pizza nocna z pesto, bobem i prosciutto crudo – domowa pizza z chrupiącymi brzegami.

Domowa pizza nocna to jeden z moich ulubionych przepisów – robię ją bardzo często, zwłaszcza latem, gdy mam pod ręką sezonowe składniki: młody bób z działki, świeżą paprykę pimento, domowe pesto z bazylii. Ciasto przygotowuję dzień wcześniej wieczorem i zostawiam do wyrośnięcia na całą noc w lodówce – dzięki temu zyskuje niesamowitą strukturę i głęboki smak.

Ta pizza nie jest drożdżówką – wychodzi cienka, elastyczna, z chrupiącymi brzegami i miękkim środkiem. A jeśli nie zjesz wszystkiego od razu – bez problemu możesz zamrozić gotowe kulki ciasta na kolejne dni.

Rolkę z przygotowania tej pizzy i zdjęcia znajdziesz na moim Instagramie: @kompozycja_doskonala


Składniki na ciasto (4 pizze ok. 30 cm):
*720 g mąki pszennej
*480 ml letniej wody
*7 g suchych drożdży instant (1 opakowanie)
*8 łyżek oliwy z oliwek
*3 łyżeczki soli
*1 łyżeczka cukru

Przygotowanie ciasta:
Wszystkie składniki umieść w dużej misie i miksuj na średnich obrotach przez 4–5 minut. Następnie zrób przerwę 3–4 minuty i ponownie miksuj jeszcze przez 5 minut. Ciasto będzie dość luźne – tak ma być. Przykryj szczelnie miskę folią spożywczą i wstaw do lodówki na noc (minimum 12 godzin). W tym czasie ciasto urośnie i stanie się delikatne, sprężyste.

Formowanie:
Na około godzinę przed pieczeniem wyjmij ciasto z lodówki. Podziel na 4 równe części i uformuj z nich kulki. Ułóż je na podsypanym mąką blacie, przykryj ściereczką i zostaw na 20–30 minut do lekkiego podrośnięcia. Następnie każdą kulkę delikatnie rozciągnij dłońmi – nie używaj wałka! Pizza może być okrągła lub nieregularna – ważne, by nie wypuszczać z niej powietrza.

Mrożenie ciasta:
Jeśli chcesz część ciasta zostawić na później – po nocnym wyrastaniu uformuj kulki, każdą włóż do osobnego woreczka i zamroź. Można je przechowywać w zamrażarce do 3 miesięcy. Przed pieczeniem wyjmij kulkę dzień wcześniej i rozmroź w lodówce, a na godzinę przed pieczeniem połóż na blacie – potem postępuj jak w przepisie.



Domowe pesto bazyliowe:

2 duże garście świeżej bazylii

2 łyżki orzeszków piniowych (lub pestek słonecznika)

1 ząbek czosnku

4 łyżki oliwy z oliwek

2 łyżki parmezanu

szczypta soli

Wszystko zblenduj na gładką pastę.


Propozycja sezonowych dodatków na pizzę:

*pesto bazyliowe (cienka warstwa na spodzie)

*mozzarella (kulka porwana na kawałki lub starta)

*prosciutto cotto (gotowana szynka)

*pieczarki (pokrojone w cienkie plasterki)

*zielona papryka np. U mnie pimento (świeża, pokrojona w plastry)

* oliwa z oliwek do wysmarowania brzegów i czarnuszka do posypania

opcjonalnie po upieczeniu: burrata, blanszowany i obrany młody bób, pistacje i listki świeżej bazylii

Składniki warto rozkładać z głową – nie za dużo, żeby pizza nie pływała. Mniej znaczy więcej!

Pieczenie:
Rozgrzej piekarnik z termoobiegiem do 250°C. Gdy pizzę masz już przygotowaną, włóż ją do piekarnika i od razu zmniejsz temperaturę do 235°C. Piecz około 11 minut. Obserwuj brzegi – jeśli są jeszcze miękkie, dopiecz przez kilka dodatkowych minut w nieco niższej temperaturze (np. 220°C). Gotowa pizza powinna mieć chrupiące, lekko przyrumienione brzegi i sprężysty środek.

To pizza, którą możesz przygotować bez stresu – dzień wcześniej, na spokojnie, z sezonowymi składnikami, które masz pod ręką. A efekt? Po prostu doskonały. Smacznego!

Brak komentarzy