Kompozycja Doskonała - przepisy na pyszne obiady, zupy i ciasta

Strony

  • Dania główne
  • Zupy
  • Słodkości
  • Przystawki
  • Instagram
  • Facebook
  • TIK TOK
  • UPRAWA POMIDORÓW

sierpnia 28, 2020

Pieczone bezmięsne sajgonki w cieście filo z domowym sosem chili słodko-kwaśnym


Witajcie! ;)

Dzisiejsza piątkowa propozycja na bezmięsny obiad to przepyszne i bardzo syte sajgonki. W tym przepisie użyłam warzyw korzeniowych i ciasta filo. Przygotowałam również domowy sos chilli słodko kwaśny, który doskonale komponuje się z chrupiącymi sajgonkami. 


Sajgonki to nic innego jak wietnamskie krokieciki z mięsnym lub warzywnym farszem. Jak sama nazwa wskazuje, pochodzą z Sajgonu (dzisiejszego Ho Chi Minch City). Wietnamski przysmak smażony w głębokim tłuszczu ma naprawdę wielu fanów. Wiosenne naleśniki możemy przyrządzić na zimno i na ciepło. Te na zimno zawijamy w papier ryżowy, a te na ciepło w ciasto pszenne. W tym przepisie całkowicie pomijamy smażenie - nasz żołądek nam za to podziękuje ;)

Reasumując poniżej przedstawiam przepis na wyborne wegetariańskie sajgonki ;)

Składniki na 20 - 22 szt. sajgonek:
* 1 opakowanie ciasta filo
* 1 opakowanie makaronu ryżowego 200 gramów
* 1 dużych rozmiarów por
* 1 duży seler
* 4 duże marchewki
* 2 zielone papryki
* 1 duża czerwona cebula
* 2 ząbki czosnku
* 1 pęczek cebuli dymki
* świeży imbir wielkości kciuka
* ok. 30 ml octu ryżowego
* ok. 30 ml sosu rybnego
* 2 łyżki stołowe gęstego sosu ostrygowego
* sól himalajska wedle uznania
* 1 rozbełtane jajko
* biały sezam
* olej/ oliwa do smażenia i smarowania ciasta

Składniki na ostry sos słodko-kwaśny:
* 2 łyżki stołowe cukru brązowego
* 250 ml wody
* 1 duża czerwona papryka
* 2 małe suszone papryczki piri-piri
* 1 duży ząbek czosnku
* kawałek imbiru wielkości ząbka czosnku
* ok. 15 ml octu ryżowego
* 1 łyżeczka papryki słodkiej wędzonej
* 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
* sól himalajska do smaku
Ponadto potrzebujemy:
* dużą blachę z papierem do pieczenia
* wok lub inną głęboką patelnię
* małą patelnię z nieprzywierającą powłoką
* pędzelek (najlepiej silikonowy) do smarowania


Przygotowanie:
W pierwszej kolejności musimy przygotować wszystkie warzywa. Cebulę dymkę, czosnek i imbir drobno siekamy. Pora kroimy na 6 cm części ( całą jasną część), rozwijamy i kroimy w cienkie słupki. Marchew i selera obieramy, kroimy najpierw w cienkie plastry, następnie w cienkie słupki. Paprykę również kroimy w słupki.

Na niewielkiej ilości tłuszczy smażymy wszystkie warzywa do zarumienienia i odparowania nadmiaru wody. W międzyczasie przygotowujemy makaron ryżowy według zaleceń na opakowaniu. Gotowy makaron odcedzamy, przelewamy zimną wodą i rozdzielamy na mniejsze części. Dodajemy do przesmażonych warzyw i doprawiamy sosami oraz octem ryżowym. Odparowujemy, tak aby powstał nam gęsty i zbity farsz. Gotowy odkładamy do całkowitego wystudzenia.

Nastawiamy piekarnik na 200 stopni grzanie góra/dół i przygotowujemy w zasięgu ręki blachę z papierem do pieczenia.



Przygotowujemy również dwie małe miseczki i pędzelek - jedną miseczkę z tłuszczem, drugą z rozbełtanym jajkiem.

Płat ciasta filo dzielimy na cztery części. Resztę ciasta przykrywamy ściereczką (zapobiegniemy wysuszeniu). Każdy z czterech kawałków ciasta delikatnie smarujemy tłuszczem. Zasada jest taka, że jeżeli chcemy przygotować dużych rozmiarów ( z dużą ilością farszu) sajgonki, używamy podwójną ilość ciasta (dwie warstwy). Czyli na jednym posmarowanym tłuszczem płacie, nakładamy jeszcze jeden płat ciasta. Jeżeli nasze sajgonki chcemy zrobić mniejsze (na tzw. jeden kęs) wystarczy jedna warstwa ciasta. 
Ja na jeden płat ciasta nałożyłam jedną kopiatą łyżkę farszu. W przypadku dwóch łyżek warto zastosować dwa płaty.

Nakładamy farsz i zwijamy najpierw ciasto po bokach, następnie delikatnie ( tak samo jak gołąbki/krokiety) zawijamy wszystko razem do środka. Gotowe sajgonki smarujemy rozbełtanym jajkiem, posypujemy sezamem i układamy na blaszce z papierem. Wkładamy do nagrzanego piekarnika ( 200'C) i pieczemy ok. 15 minut - do momentu aż sajgonki nabiorą złotego koloru. W przypadku mocnego piekarnika warto obserwować nasze sajgonki już po 10 minutach. 


Przygotowanie ostrego sosu słodko-kwaśnego:
Przede wszystkim ostrość tego sosu oceniam na 7 ( w skali 1-10). Jeżeli wolicie mniej ostry smak sosu, użyjcie jednej papryczki piri-piri zamiast dwóch.

W pierwszej kolejności wsypujemy cukier brązowy na niewielką patelnię. Nastawiamy moc palnika na średnią. Cukier musi się rozpuścić ( UWAGA: nie mieszamy cukru, nie ruszamy patelni). Paprykę czerwoną, czosnek oraz imbir drobno siekamy. Papryczki piri-piri również drobno siekamy. Do powstałego karmelu wlewamy wodę, następnie dodajemy posiekaną paprykę czerwoną, piri - piri, czosnek oraz imbir. Sos dusimy ok 10 minut, następnie dodajemy łyżeczkę skrobi ziemniaczanej i energicznie mieszamy. Kiedy nasz sos nabierze gęstości, dodajemy ocet ryżowy i odstawiamy do wystudzenia. 

Gotowe sajgonki, podajemy z naszym domowym sosem i posypujemy posiekaną cebulą dymką.
P.S. nadmiar sajgonek możemy zamrozić. Najważniejsze aby były nieupieczone. Po rozmrożeniu, sajgonki pieczemy ok 25 minut w 180 stopniach.

Smacznego! ;)
Read more »
on sierpnia 28, 2020 0
Podziel się!
etykiety
obiad, sajgonki, wegetariańskie
Nowsze posty
Starsze posty

sierpnia 24, 2020

Dorsz pieczony w sezamowej marynacie z fit frytkami i dipem czosnkowo-miętowym



Witajcie! ;)
Dzisiejsza propozycja na lekki i syty obiad to pieczony dorsz z azjatycką nutą. Marynata do dorsza to mieszanka tajskich sosów z sezamem, imbirem i kurkumą. Wyrazista w smaku ryba doskonale komponuje się z pieczonymi ziemniakami, burakami oraz sałatką z letnich, świeżych warzyw zebranych wprost z ogródka.

Dzisiejszą główną rolę na talerzu odgrywa aromatyczny dorsz. Dorsz to ryba o wyjątkowych właściwościach. Jest źródłem kwasów omega 3, które mają dobroczynny wpływ na serce oraz jest polecany dla osób narażonych na niedobory potasu. Ponadto ta wyjątkowa rybka ma bardzo dużo białka, niewiele cholesterolu i jest bogata w witaminę B12. W dorszu znajdziemy selen i witaminę D3. Jako ciekawostkę dodam, że dorsz jako chuda ryba powinna (!) być pieczona lub przyrządzana na parze. Smażona traci cenne właściwości ( w tym kwasy omega 3) i podczas tej obróbki wytwarzają się niekorzystne dla zdrowia kwasy tłuszczowe trans. 

Jako dodatek przygotowałam pieczone frytki z ziemniaków i buraków. Możemy upiec też marchewki pokrojone w słupki seler lub pietruszkę. Uzupełnieniem całego dania, nadaniem chrupkości i świeżości jest sałatka z pomidorów malinowych własnej uprawy oraz ogórki i czerwona cebula też z własnej uprawy.
Reasumując poniżej przedstawiam przepis na przepyszny obiad ! ;)

Składniki:
* 2 Filety z dorsza
* 3 łyżki stołowe białego sezamu
* 3 łyżki stołowe oliwy z oliwek
* 2 łyżki stołowe sosu ostrygowego
* 2 łyżki stołowe sosu rybnego
* 1/2 łyżeczki tartego, suszonego imbiru
* 1/2 kurkumy
* 1/2 łyżki stołowej octu ryżowego

Dodatkowo:
* 4 duże ziemniaki
* 4 duże buraki ( najlepiej podłużne)
* oliwa z oliwek do skropienia warzyw przed pieczeniem
* 1 szt. serka wiejskiego, naturalnego, granulowanego np. od "Piątnicy" 200 gramów
* 1 ząbek czosnku
* ok. 7 listków mięty
* sól himalajska/pieprz kolorowy świeżo mielony

Ponadto potrzebujemy:
* dużą blachę na frytki
* naczynie żaroodporne lub drugą blachę
* papier do pieczenia
* blender ( najlepiej kielichowy )

Przygotowanie:
Filety z dorsza osuszamy, pozbywamy ości i kroimy w mniejsze części. Składniki marynaty łączymy ze sobą w misy i obtaczamy solidnie ryby. Odstawiamy na czas pieczenia warzyw.
Piekarnik nastawiamy na 220 stopni termoobieg. Przygotowujemy blachę z papierem do pieczenia. Ziemniaki i buraki obieramy i kroimy w cienkie słupki. Następnie przekładamy na blachę, skrapiamy oliwą i układamy tak aby frytki nie dotykały siebie nawzajem ;) Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20 minut. Cienkie słupki ziemniaków i buraków upieką się naprawdę szybko. Kiedy frytki nabiorą wyraźnie złotego koloru wyjmujemy je, mieszamy na blasze i solimy. 

Zmniejszamy temperaturę piekarnika na 200'C grzanie góra/ dół i wkładamy dorsza w marynacie sezamowej do nagrzanego piekarnika. Rybę pieczemy ok. 15 minut ( grubsze filety możemy podpiec kilka minut dłużej dla pewności) . Pod koniec pieczenia, możemy z powrotem włożyć nasze frytki aby nabrały temperatury.



Serek wiejski umieszczamy w misie blendera, dodajemy pokrojony w mniejsze kawałki czosnek, miętę, sól oraz pieprz. Miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Dip wykładamy do miseczki i skrapiamy oliwą.

Smacznego! ;)

Read more »
on sierpnia 24, 2020 0
Podziel się!
etykiety
dorsz, frytki, obiad, pieczone, sałatka, sałatkawitaminowa
Nowsze posty
Starsze posty

sierpnia 24, 2020

Gulasz z cielęciny z kurkami z szałwią i natką pietruszki



Gulasz cięlecy z kurkami

Delikatny, wyjątkowy smak. Cielęcina i kurki to bez wątpienia kompozycja doskonała. 

Kurka - tzw. pieprznik jadalny to grzyb o wyjątkowych właściwościach. Jest lepszym źródłem beta-karotenu niż pomidor czy marchew. Zawartość B1 w kurce przewyższa zawartość drożdży piekarskich. Choć grzyby mają ogromną rzeszę wielbicieli, są niewskazane dla osób borykających się z problemami gastrycznymi.


Cielęcina to jedno z najzdrowszych mięs, ma bardzo dużo białka i mało tłuszczów. Pochodzi od cieląt do 8 miesiąca życia. Jest najbogatszym źródłem potrzebnych organizmowi aminokwasów. W mięsie cielęcym mamy bardzo wysoki poziom potasu, magnezu i cynku. Rewelacyjnie usprawnia metabolizm, pomaga w usuwaniu nadmiernego cholesterolu i ma również działania prozdrowotne. 
Dodatki jakie przygotowałam do gulaszu z cielęciny to kasza orkiszowa, podsmażona na klarowanym maśle i ćwikła z chrzanem. Przepis na ćwikłę znajdziecie tutaj → KLIK
Poniżej przedstawiam przepis na przepyszny gulasz z cielęciny!
Składniki na 6 porcji:
* ok. 1 kg łopatki cielęcej
* ok 300 gramów świeżych/ mrożonych kurek
* 2 średniej wielkości cebule
* 1 średniej wielkości ząbek czosnku
* 2 łyżki stołowe masła min. 82%
* 3 łyżki stołowe oleju roślinnego
* 3 łyżki stołowe mąki pszennej
* ok. 400 ml bulionu/ ewentualnie wody
* ok. 140 ml białego wytrawnego wina
* 500 ml śmietanki 18% ew 30%
* świeże listki szałwii ( ok. 8 listków średniej wielkości i kilka mniejszych do dekoracji) ew. Szałwia suszona
* 1 pęczek natki pietruszki
* sól himalajska
Przygotowanie:
Mięso kroimy w kostkę ok. 2 cm na 2 cm i pozbywamy ewentualnych błon. Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Czosnek obieramy i siekamy drobno. Szałwię i natkę pietruszki również drobno siekamy.

Świeże kurki dokładnie płuczemy. Kurki są dość problematyczne, mogą zawierać sporo piasku, dlatego warto wypłukać je nawet 2-3 razy. Dobrym sposobem na płukanie kurek jest zalewanie ich na krótką chwilę wrzątkiem z solą. Wyławiamy je po chwili z wrzątku, a piasek powinien opaść na dno naczynia. Proces powtarzamy do momentu aż kurki będą całkowicie czyste. 


Łyżkę oleju rozgrzewamy na patelni. W międzyczasie pokrojone mięso doprawiamy solą i oprószamy mąką pszenną. Cielęcinę nie doprawiamy pieprzem - dlaczego? Ponieważ zatracimy delikatny smak mięsa, a to ono odgrywa główną rolę w tym daniu.

Pokrojone i oprószone w mące mięso smażymy partiami na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Najlepiej zrobić to 3 razy niż raz ( wtedy mięso ugotujemy na patelni, a to byłby błąd ). Przyrumienione kawałki cielęciny przekładamy do dużego garnka. Na patelni po smażeniu mięsa smażymy kolejno cebulę oraz czosnek i też przekładamy do garnka. Na rozgrzaną patelnię dodajemy masło i wrzucamy kurki. Podsmażone i nieco odparowane kurki zalewamy odmierzoną ilością wina. Następnie całość przekładamy do garnka z mięsem, czosnkiem i cebulą.

Kiedy wszystkie składniki podsmażone wraz z winem znajdują się w garnku, zalewamy bulionem. Gulasz gotujemy na niewielkiej mocy palnika do momentu aż mięso wyraźnie zmięknie. Może to potrwać ok. 40 minut.

Po upływie ok. 30 minut dolewamy śmietankę, wsypujemy świeże zioła i nadal gotujemy na słabym ogniu. Mięso powinno być kruche, a sos delikatny, kremowy i aromatyczny dzięki szałwii.

Smacznego! ;)

smaczny gulasz z kaszą i ćwikłą

Read more »
on sierpnia 24, 2020 0
Podziel się!
etykiety
cielęcina, gulasz, kuchniapolska, obiad, sos grzybowy
Nowsze posty
Starsze posty

lipca 31, 2020

Pieczony filet z dorsza w sosie czosnkowo-porowym z czerwoną soczewicą



Witajcie! ;)

Dzisiaj przygotowałam bardzo pożywny i łatwy w przygotowaniu obiad. Użyłam fileta z dorsza, ale świetna będzie również polędwica. Dodatek kremowego, nieco ostrego sosu z czosnku i pora świetnie komponuje się z delikatną rybą.
 


Czerwona soczewica jest pysznym dodatkiem i posiada wiele właściwości prozdrowotnych. Jest bogatym źródłem potasu, ważnego dla naszego serca, obniża ciśnienie krwi. Poza tym soczewica zawiera taniny - związki, mogące chronić organizm przed nowotworami. Dlatego warto do swojej listy zakupów dopisać właśnie soczewicę ( oraz inne warzywa strączkowe !).

Do dzisiejszego obiadu dodałam również kukurydzę. Pojawiła się już jakiś czas temu na sklepowych półkach. Gotowana kukurydza jest równie atrakcyjna pod względem swoich właściwości. Jest źródłem kwasów OMEGA-3 ! Posiada również takie witaminy jak: C, A, E, K oraz kwas foliowy.

Nie przedłużając poniżej załączam przepis na przepyszny i szybki obiad !

Składniki na 2 porcje:
* 2 Filety z dorsza/ lub polędwice
* 2 ząbki czosnku
* 1 por
* 1 średniej wielkości cebula
* 250 ml śmietanki 3o%
* czerwona soczewica ok 200-300 gramów
* sól/pieprz cytrynowy/ pieprz kolorowy

Opcjonalnie:
* świeża kukurydza

Dodatkowo:
* naczynie żaroodporne/ blacha z papierem do pieczenia
* ręcznik papierowy

Przygotowanie:

Najpierw zaczynamy od przygotowania sosu. Czosnek, cebulę oraz jasną część pora drobno siekamy. Na rozgrzanym tłuszczu smażymy kolejno: cebulę, czosnek, por i solimy. Po chwili gdy por wyraźnie zmięknie, dodajemy śmietankę 30%. Gotujemy na średniej mocy palnika, często mieszając. Pod koniec gdy sos zgęstnieje, doprawiamy.



W międzyczasie nastawiamy piekarnik na 180'C grzanie góra/dół. Rybę dzielimy na mniejsze kawałki, odsączamy z nadmiaru wody i doprawiamy. Doprawiamy solą i pieprzem cytrynowym. Przekładamy do naczynia żaroodpornego lub na blachę z papierem do pieczenia. Pieczemy niecałe 20 minut w 180'C.

Soczewicę gotujemy do miękkości, odcedzamy i przelewamy zimną wodą.
Kukurydzę gotujemy od momentu zagotowania ok 15 minut. Następnie grillujemy złoty kolor.

Smacznego! ;) 
Read more »
on lipca 31, 2020 0
Podziel się!
etykiety
dorsz, obiad, sos czosnkowy, witaminy
Nowsze posty
Starsze posty

lipca 21, 2020

Zupa krem z zielonej fasolki szparagowej z kurczakiem miodowo-czosnkowym



Witajcie! ;)

Dzisiaj ugotowałam wyśmienitą i bardzo pożywną, kremową zupę z zielonej fasolki szparagowej. Nie bez powodu wybrałam właśnie zieloną fasolkę. To ona ma więcej właściwości i wartości odżywczych w porównaniu do żółtej szparagówki.

Zielona fasolka szparagowa jest totalną bombą witaminową. Posiada takie witaminy jak A, E, C i K. Ponadto zawiera silne przeciwutleniacze - flawonoidy, które chronią organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników ( spowalniają proces starzenia się skóry).
 


W zielonej szparagówce mamy więcej błonnika i kwasu foliowego - szczególnie polecana dla kobiet w ciąży i osób chorych na cukrzycę. Poza tym jest idealna dla osób będących na diecie. Dlatego póki mamy sezon, korzystajmy z tych dobroci !

W moim warzywniku fasolka szparagowa obrodziła bardzo obficie. Króluje na stole od dwóch tygodni naprzemiennie z żółtą fasolką. Dlatego dzisiaj po porannym zbiorze, postanowiłam ugotować bardzo gęstą zupę z dodatkiem glazurowanego w miodzie kurczaka. 



Reasumując poniżej załączam przepis na pyszną kremową zupę z zielonej fasolki szparagowej! ;)

Składniki:
* ok. 500 gramów zielonej fasolki szparagowej
* 2 średniej wielkości cebule
* 2 ząbki czosnku
* 2 średniej wielkości ziemniaki
* 1 litr bulionu warzywnego/mięsnego opcjonalnie przegotowana woda.
* 1/3 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
* 3 liście laurowe
* sól himalajska i pieprz kolorowy świeżo mielony
* kefir/jogurt naturalny/jogurt grecki
* olej do smażenia

+ blender
+ garnek 4 - 4,5 litrowy

Ponadto:
* 1 pierś z kurczaka
* 2 łyżki stołowe miodu
* 2 ząbki czosnku
* 1 łyżka cukru brązowego
* 1 łyżka stołowa sosu sojowego jasnego
* sól himalajska + pieprz kolorowy świeżo mielony
* olej do smażenia

+ patyczki do szaszłyków

Przygotowanie:
Cebulę oraz czosnek drobno siekamy. Fasolkę szparagową dokładnie myjemy i odcinamy końcówki. Marchew i ziemniaki obieramy i kroimy w mniejsze części.

W szerokim garnku smażymy czosnek i cebulę. Następnie dodajemy resztę warzyw. Smażymy do momentu aż warzywa wyraźnie się zarumienią ( jeżeli chcemy użyć fasolki do szaszłyków, zawczasu musimy wyjąć kilka sztuk ) .Dolewamy bulionu/wody, dodajemy przyprawy i dusimy pod przykryciem. Po ok. 30 minutach gotowania, zupę studzimy i miksujemy blenderem. Warto miksować letnią zupę, aby nie stępić ostrzy blendera.

Miód, cukier brązowy, przeciśnięty przez praskę czosnek, oraz sos sojowy łączymy w niedużej misy. Pierś z kurczaka kroimy w średniej wielkości kostkę i zanurzamy w marynacie. Im dłużej mięso pozostanie w marynacie tym lepszy będzie jego smak.

Na dobrze rozgrzanej patelni z tłuszczem smażymy kurczaka. Po chwili zmniejszamy moc pod patelnią na średnią i smażymy ok 10 minut. W międzyczasie możemy podlewać pozostałą marynatą, tak aby powstała błyszcząca glazura i w końcowej fazie doprawić solą oraz pieprzem według uznania. Do gotowego kurczaka, możemy dorzucić na patelnię kilka sztuk fasolki szparagowej.



Wykończenie dania:

Krem z fasolki szparagowej możemy podać z kilkoma kleksami kefiru lub jogurtu. Mięso nabijamy na patyczki wraz z grillowanymi szparagami. Całość posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i gałązkami świeżego kopru.

Smacznego! ;)
Read more »
on lipca 21, 2020 0
Podziel się!
etykiety
fasolka, fasolka szparagowa, krem, zupa
Nowsze posty
Starsze posty

lipca 09, 2020

Pierogi z bobem, wędzonym boczkiem, z pesto z liści marchewki i domowym twarożkiem



Witajcie! Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na świetne pierogi z bobem! Są bardzo aromatyczne dzięki wędzonemu boczkowi, czosnkowi i podsmażonej cebulce. Dodatek pesto z młodych liści marchewki i domowy szybki twarożek z jogurtu nadał całemu daniu wyjątkowego smaku.


Sezon na bób trwa w najlepsze i jego cena jest już umiarkowana. Z kilograma bobu uzyskałam farsz na ok. 60 pierogów. Natomiast pesto z młodych liści marchewki uzyskałam dzięki obfitym plonom marchwi w swoim ogródku. Pesto możemy przygotować również z liści rzodkiewek i jest równie smaczne.

Składniki:
Ciasto:

* 500 gramów mąki pszennej najlepiej tortowej typ 450
* 300 ml gorącej wody
* 2 szczypty soli
* 1 łyżka oleju

Farsz:
* 1 kg bobu
* ok. 300 gramów wędzonego boczku
* 3 cebule
* 3 ząbki czosnku
* sól i pieprz do smaku ( polecam sól himalajską różową i kolorowy pieprz )

Pesto:
* 1 duży pęczek liści młodej marchewki
* ok. 50 gramów migdałów/słonecznika/ orzeszków pinii/
* 3 łyżki oliwy z oliwek
* opcjonalnie parmezan
* sól do smaku

Twarożek:
* 250 ml jogurtu naturalnego 
* szczypta soli

Dodatkowo:
* blender
* blender kielichowy
* termometr
* misa + drobne sitko + gaza



Przygotowanie farszu:
Bób płuczemy, zalewamy zimną wodą, dodajemy łyżeczkę cukru i gotujemy do miękkości. W międzyczasie boczek, cebulę i czosnek drobno kroimy. Najpierw smażymy boczek na suchej patelni, mocno zarumieniony zdejmujemy z patelni i smażymy cebulę oraz czosnek na tłuszczu po boczku.



Miękki i wystudzony bób miksujemy blenderem, następnie dodajemy resztę składników, mieszamy i doprawiamy. 



Przygotowanie ciasta:
Mąkę przesiewamy. Dodajemy sól i gorącą wodę. Najpierw ciasto możemy mieszać drewnianą łyżką w misce, następnie po chwili zagniatać rękoma. Dodajemy olej i wyrabiamy. Ciasto powinno być aksamitne, zbite i elastyczne zarazem. Gotowe ciasto przekładamy do siateczki, zawijamy szczelnie i odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce.
Po upływie 15 minut, dzielimy ciasto na 3 - 4 części i wałkujemy po jednej. Im cieniej rozwałkujemy ciasto, tym smaczniejsze będą pierogi. To farsz jest najważniejszy, choć ciasto nie powinno odstawać z boku ;) Farsz nakładamy solidnie, łyżeczkę na jedno kółko. Polecam do wykrajania kółek - metalowy ring, ale szklanka również będzie dobra.





Przygotowanie pesto:
Liście młodej marchwi siekamy na mniejsze kawałki ( łodyżki możemy pominąć). Czosnek obieramy, a migdały lub orzeszki/ słonecznik prażymy na suchej patelni. Wszystkie składniki łączymy ze sobą w kielichu blendera. Zalewamy oliwą i miksujemy. Pod koniec doprawiamy.



Przygotowanie twarożku:
Jogurt wlewamy do małego garnka z grubym dnem. Nastawiamy na słabej mocy palnika,solimy i podgrzewamy do 80 stopni. Nie możemy jogurtu zagotować. W momencie kiedy jogurt zaczyna się ścinać, mieszamy go. Jeżeli jogurt przypomina zważone mleko, odstawiamy je do wystudzenia.

Ścięty jogurt przelewamy przez gazę nałożoną na sitko, umieszczone jest na wysokiej misy. Następnie gazę związujemy, nakładamy obciążenie i wstawiamy do lodówki. Serek jest gotowy od razu po odsączeniu, jednak jego konsystencja będzie lepsza po dłuższym upływie czasu, lub całej nocy odciekania serwatki.



Wykończenie dania:
Ulepione pierogi gotujemy nie dłużej niż 4 -5 minut. Jeżeli mamy na prawdę cienkie ciasto, wrzucamy na gotującą się wodę i już po 3 minutach sprawdzamy czy pierogi są miękkie. Jeżeli lubicie podsmażane pierogi, lepiej zawczasu je wyjąć i przełożyć na dobrze rozgrzaną patelnie z tłuszczem. Na talerz nakładamy w kilku miejscach pesto oraz serek. Dekorujemy według własnych upodobań.


Read more »
on lipca 09, 2020 0
Podziel się!
etykiety
kuchniapolska, obiad, pierogi, pierogi z bobem, witaminy
Nowsze posty
Starsze posty

czerwca 25, 2020

Czekoladowy torcik z czereśniami i bezami szwajcarskimi



Witajcie! ;)

Sezon na czereśnie trwa w najlepsze! Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na bardzo smaczny i prosty w wykonaniu torcik. Polecam go szczególnie osobom, które posiadają nadwyżkę sezonowych owoców ;) W moim przypadku były to czereśnie. 

Masa torcika to nic innego jak ubita śmietanka 36 % z mascarpone. Doskonale komponuje się z lekko kwaśnymi czereśniami i polewą z mlecznej czekolady. Czereśnie możecie zastąpić truskawkami, wiśniami, poziomkami, agrestem, borówkami lub zrobić miks owoców;)
Read more »
Read more »
on czerwca 25, 2020 2
Podziel się!
etykiety
ciasto, czereśnie, Tort czekoladowy
Nowsze posty
Starsze posty

czerwca 19, 2020

Kakaowa tarta z czekoladową masą i czereśniami



Witajcie! ;)
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam przepis na przepyszną i kruchą kakaową tartę! Przygotowanie jej jest naprawdę łatwe, a efekt jest powalający! Jako masę użyłam czekoladowego ganache z mascarpone. Ganache przygotowujemy dzień wcześniej ( to jedyny "mankament" ), ale bez wątpienia warto!



Ku memu zdziwieniu, w tym roku moja czereśnia bardzo obficie zaowocowała. Przez poprzednie lata nie była tak hojna. W marcu tego roku zastosowałam solidne cięcie gałęzi. Zależało mi na tym, aby do wewnątrz korony drzewa dochodziło słońce, wiatr oraz deszcz ;) Dzięki temu, owoce pojawiły się w sporych gronach już na najniższych gałęziach. Tak oto ta niezliczona ilość przepysznych czereśni, zainspirowała mnie do przygotowania dzisiejszej tarty! ;)



Formę jaką użyłam do tarty ma 26cm średnicy i wyjmowany spód. Szczerze polecam tego typu foremki, ponieważ z łatwością możemy wyjmować tartę.
Reasumując poniżej przedstawiam Wam przepis na kompozycję iście doskonałą! ;)

Składniki na kruchy spód:
* 250 gramów mąki pszennej tortowej typ 450
* 140 gramów bardzo zimnego masła
* 3/4 szklanki cukru pudru ( lub więcej jeżeli lubicie dość słodkie ciasto)
* 25 gramów kakao ( ok 2 kopiate stołowe łyżki)
* 1 żółtko w temperaturze pokojowej
* 1/2 łyżki gęstej i kwaśnej śmietany 18%

Czekoladowa masa:
Składniki do przygotowania ganache:
* 1 czekolada mleczna "milka"
* 125 ml śmietanki kremówki 30% lub 36%
+ mascarpone

Składniki potrzebne do przygotowania czereśni w żelu:
* 450 gramów czereśni
* 1 łyżka mąki ziemniaczanej
* 150 ml wody
* 2 - 3 łyżki cukru



Przygotowanie kruchego spodu:
Masło kroimy w kostkę ( pamiętajmy aby masło było naprawdę zimne). Mąkę pszenną łączymy z masłem oraz kakao i siekamy. Można siekać nożem lub łopatką metalową (sprawdź TUTAJ w jaki sposób przygotowałam szarlotkę ;) ). Ja preferuję łopatkę, jest bardziej poręczna i wygodna. W momencie gdy mąka razem z masłem i kakao będzie przypominała konsystencję piasku, robimy wgłębienie. Dodajemy cukier puder, żółtko i śmietanę.
Wszystko razem łączymy nadal siekając. Kiedy składniki wyraźnie się połączą, a ciasto będzie bardziej zbite możemy wyrabiać je rękami. Nie długo, minutę, dwie i tworzymy zwartą kulę. Następnie nieco ją spłaszczamy i chowamy do lodówki na ok. 15-20 minut.

Nastawiamy piekarnik na 180'C grzanie góra/dół. Formę do tarty smarujemy masłem - spód oraz brzegi. Schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki i wałkujemy na wysokość ok. 4 mm. Ciasto przekładamy na formę, ubytki dolepiamy i dziurkujemy ciasto za pomocą widelczyka.
Przygotowaną formę z tartą wkładamy na 10 minut do lodówki, następnie od razu z lodówki wkładamy do nagrzanego piekarnika. Tartę pieczemy ok. 30 minut. Upieczoną tartę wyjmujemy i studzimy.

Przygotowanie ganache do masy z mascarpone:
Czekoladę mleczną ( może być też gorzka ) rozbijamy na drobne kawałki. Śmietankę wlewamy do małego garnka z grubym dnem. Śmietankę podgrzewamy tak aby była gorąca ale nie zagotowała się. Dodajemy do niej połamaną na mniejsze kawałki czekoladę, zdejmujemy z ognia i mieszamy. Mieszamy do momentu aż czekolada z śmietanką wyraźnie się połączy. Powinna powstać lejąca, gładka masa nieco płynna. Gotową masę odstawiamy do wystudzenia, następnie przykrywamy bardzo szczelnie i dajemy do lodówki na całą noc. Sprawdź TUTAJ w jaki sposób przygotowałam ganache do czekoladowego tortu! ;)

Następnego dnia do średniej wielkości misy przekładamy mascarpone, wlewamy ganache i miksujemy na najwyższych obrotach. Masa po kilku minutach zrobi się zbita, puszysta i podwoi swoją objętość.



Przygotowanie czereśni w żelu:
Czereśnie myjemy, drylujemy i przekładamy do garnka. Dodajemy cukier, mąkę ziemniaczaną oraz wodę i gotujemy na wolnym ogniu. Gdy czereśnie wyraźnie zmiękną, odstawiamy je do całkowitego wystudzenia.

Wykończenie tarty:
Na wystudzony spód wykładamy masę czekoladową. Możemy masę przełożyć do rękawa cukierniczego i za pomocą dowolnej tylki wypełnić naszą tartę ;) Na wierzch wykładamy wystudzone czereśnie. Brzegi tarty możemy posypać cukrem pudrem i ( jak widać na zdjęciu poniżej) gdzieniegdzie powbijać dekoracje z gorzkiej czekolady ;)

Smacznego! ;)
Read more »
on czerwca 19, 2020 1
Podziel się!
etykiety
ciasto, czereśnie, kakaowa tarta, tarta
Nowsze posty
Starsze posty

czerwca 17, 2020

Jogurtowe ciasto z truskawkami na dużą blachę



Witajcie! ;)
Sezon na przepyszne truskawki trwa w najlepsze! ;) Dlatego przygotowałam bardzo aromatyczne i wilgotne ciasto z truskawkami. Idealne na spotkanie rodzinne, ponieważ przepis jest na dużą blachę. Blacha, w której piekłam ten cudowny wypiek ma wymiary 25 cm na 40 cm. Ciasto pieczemy ok 65 - 70 minut do suchego patyczka. W przepisie użyłam dodatkowo kwaśnej śmietany, w zamian możemy użyć większej ilości jogurtu naturalnego ;)
Do przygotowania ciasta użyłam miksera planetarnego z zastosowaniem mieszadła tzw. "motylka".



UWAGA: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. W przeciwnym razie mógłby powstać zakalec!
Reasumując poniżej przedstawiam Wam przepis na przepyszne ciasto z truskawkami:

Składniki:

* 450 gramów truskawek
* 6 jajek
* 750 gramów mąki pszennej tortowej typ 450
* 350 gramów cukru
* 1 płaska łyżka cukru wanilinowego
* 300 gramów jogurtu naturalnego
* 200 gramów śmietany 18%
* 1 szklanka oleju
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
+ bułka tarta
+ cukier puder
+ papier do pieczenia



Przygotowanie ciasta:
Truskawki myjemy, odcinamy szypułki i kroimy w mniejsze kawałki. Przygotowujemy blachę, wykładając ją papierem ( blacha 25 x 40 ). Następnie nastawiamy piekarnik na 180 stopni grzanie góra/dół. Przygotowujemy wszystkie odmierzone składniki, tak aby były pod ręką.



Jajka wbijamy do misy miksera, dodajemy cukier i cukier wanilinowy. Ubijamy na mocnych obrotach do momentu aż jajka nabiorą puszystości i jasnego koloru.
Po tym czasie zmniejszamy moc miksera na średnią i do utartych na jasno jajek dodajemy olej, jogurt oraz śmietanę.
Gdy składniki wyraźnie się połączą, zmniejszamy moc miksera na słabszą i dodajemy mąkę oraz proszek do pieczenia.
Gęstą i jednolitą masę przekładamy na blachę wyłożoną papierem. Wierzch ciasta obsypujemy niewielką ilością bułki tartej i na tym układamy kawałki truskawek.
Tak przygotowane ciasto wkładamy na środkową półkę do nagrzanego piekarnika - 180.C na 65 - 70 minut. Po upływie czasu warto sprawdzić konsystencję wewnątrz za pomocą patyczka. UWAGA! Ciasto zostawiamy w wyłączonym i uchylonym piekarniku ok 15 minut. Kroimy dopiero wystudzone, a najlepszy smak uzyskamy następnego dnia! ;)
Smacznego! ;)



Read more »
on czerwca 17, 2020 2
Podziel się!
etykiety
ciasto, jogurtowe ciasto
Nowsze posty
Starsze posty

czerwca 10, 2020

Domowy ramen z pieczoną karkówką, marynowanym jajem, boczniakami i olejem z palonego czosnku



Witajcie! ;)
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam danie, nad którym pracowałam od kilku dni. Co ciekawsze, przymierzałam się do ugotowania go już jakiś czas temu ( może i nawet rok temu ) ;) Bez wątpienia jest to jedno z najbardziej czasochłonnych potraw jakie robiłam w swoim życiu ;) Przygotowanie tego japońskiego cuda zajęło mi prawie 4 dni. Wliczam w to oczywiście czas spędzony na znalezienie produktów ( bądź zamienników). Kilka produktów udało mi się zdobyć w sklepach stacjonarnych, a kilka w sklepie internetowym. Poza tym przygotowanie marynat do poszczególnych "ramenowych" dodatków ( mięsa oraz jajek) też zajęło sporo czasu. Marynowanie to minimum 24h na jajka i 48h na mięso.



Zdaję sobie sprawę z tego, że oryginalny smak ramen w japońskim "ramen - barze" może nieco odbiegać od mojej domowej wersji. Niemniej jednak uważam, że zachowanie całkowitego szacunku do produktów, procentuje naprawdę wysoką jakością dania.

Czym jest ramen? Zupą ? Myślę, że nie. Moim zdaniem jest to danie makaronowe. Esencjonalny głęboki w smaku wywar zawierający piąty smak UMAMI ze sprężystym makaronem, soczystym mięsem ( lub w wersji wege np. z tofu), świeżymi warzywami, marynowanym jajem i smakowym olejem ( o smaku chilli lub palonego czosnku).

Najpopularniejszymi wersjami ramen są: shio-ramen, tonkotsu-ramen, shoyu- ramen i miso ramen. Ten, który ja przygotowałam to tonkotsu. Poza tym wersji ramen jest naprawdę wiele. Miałam przyjemność próbowania różnych smaków m.in na bazie samych grzybów shiitake, drobiowego ze słodkich kurczakiem, z pastą tahini i szpinakiem, z świńskich racich z szarpaną wołowiną, wołowego z oscypkiem (!), z kukurydzą, masłem i pierożkami gyoza, z owoców morza, tantanmen ramen z pastą z czarnej fasoli itd, itd... ;)



Dla mnie najlepszy ramen, to ten najmniej przekombinowany ;) Gęsty , mocno mięsny wywar, z porządnym kawałkiem rozpływającego się w ustach mięsa, ugotowanym w punkt jajkiem i sprężystym makaronem ramen ( lub udon). Niestety ubolewam nad jedną kwestią - przygotowaniem makaronu. A raczej jego brakiem. Nie posiadam maszynki, dlatego zmuszona byłam kupić makaron w sklepie internetowym. Myślę, że zdobycie węglanu potasu i przygotowanie węglanu sodu (skład makaronu alkalicznego, lub kupienie gotowego proszku kansui) nie byłoby problemem. Natomiast brak "włoskiej" maszynki do przygotowania makaronu całkowicie komplikuje sprawę. 

A dla kogo jest ramen? Na pewno dla głodomorów ;) Świetny na kaca ;) Na spotkanie w gronie przyjaciół. Wspólny posiłek to przecież ogromna radość! A czy ramen to faktycznie "zupa szczęścia i miłości" ? Tutaj szczególnie polecam przesympatyczny, nieco przewidywalny film z Brittany Murphy. Komedia obyczajowa "Miłość o smaku orientu" ( "The Ramen girl") pokazuje zderzenie dwóch kultur. Młoda amerykanka uczy się od japońskiego nauczyciela jak przygotować ramen. Czy płacząc nad garnkiem można, spowodować iż konsumujący też będzie płakał ? :) Czy dodatek kukurydzy to zbezczeszczenie ramen? Przy tym filmie powinniśmy zajadać właśnie R(amen) ;)

Ostatnia ważna kwestia: Ramen gotujemy naprawdę długo, na mocnym ogniu. Początkowo bawimy się z obgotowywaniem mięsa, następnie gotujemy bulion z resztą składników ok 6 do 12 godzin ( bulion powinien być mętny i kremowy). W ramen ważnym składnikiem jest kolagen, który dzięki długiemu i mocnemu gotowaniu przemieni się w końcowej fazie w żelatynę. Uwaga - nie solimy naszego bulionu. Za słoność odpowiada przygotowane przez nas "tare". Proces przygotowania całego dania rozłożyłam na trzy dni. Pierwszego dnia przygotowujemy marynaty. Gotujemy je, studzimy i już wieczorem marynujemy mięso. Drugiego dnia przygotowujemy jajka na miękko, studzimy i również wkładamy do przygotowanej marynaty. Drugiego dnia przygotowujemy "tare" i olej z palonego czosnku. Trzeciego dnia ( wstając razem z kurami ;)) nastawiamy ramen, pieczemy karkówkę i przygotowujemy resztę dodatków. Dlatego musicie się dobrze zastanowić czy gra jest warta świeczki :) Jednak efekt końcowy naprawdę powala i rekompensuje wszystkie trudy ;) Jeżeli zrobicie to w krótszym czasie, to chapeau bas ;) W domowych warunkach nie było to proste. W szczególności, że bulion gotowałam w dwóch garnkach w tym samym czasie. 

Ten przepis jest na garnek 8 - 9 litrów. Użyłam ok. 6 kg "mięsa" - 3 kg kości wieprzowych oraz niecałe 3 kg skrzydełek drobiowych. W końcowej fazie otrzymujemy ok. 4 litry bulionu.

Reasumując, poniżej przedstawiam Wam przepis na iście doskonały ramen ;)

Składniki na bulion ( garnek 8 - 9 litrowy ):

* 3 kg kości wieprzowych
* ok 2,6 kg skrzydełek z kurczaka
* 2 kawałki korzenia imbiru po ok. 10 cm każdy
* 1 duży por
* 5 dużych cebul
* 2 całe główki czosnku
* ok 30 - 40 gramów glonów kombu
* 50 gramów suszonych grzybów mun ( można dodać również shiitake/pieczarki )

Składniki potrzebne do przygotowania karkówki:
* ok. 1,8 kg - 2 kg karkówki wieprzowej ( solidnie przerośniętej tłuszczem)
* 250 gramów suszonych śliwek
* 1 puszka krojonych pomidorów
* 2 łyżki stołowe koncentratu pomidorowego
* 100 ml sosu sojowego jasnego
* 4 ząbki czosnku
* ok. 5 cm korzenia imbiru
* 250 gramów miodu ( do marynaty 125 gramów, reszta niezbędna pod koniec pieczenia)
* 3 ostre suszone papryczki piri- piri
* 1 łyżeczka soli
* opcjonalnie 2 -3 łyżki melasy

Składniki potrzebne do przygotowania marynowanych jajek:
* 10 średniej wielkości jaj ugotowanych na miękko
* 100 - 120 ml sosu sojowego jasnego
* 200 ml wody
* 2 łyżki stołowe mirin ( lub opcjonalnie w zamian: /sake/ białe wytrawne wino/ ew.ocet ryżowy/ + łyżka cukru )
* kawałek imbiru wielkości kciuka
* 2 ząbki czosnku

Składniki potrzebne do przygotowania "tare" ( dajemy na spód miski przed nałożeniem makaronu i wlaniu bulionu):
* 100 ml sosu sojowego ciemnego
* 150 ml sosu sojowego jasnego
* 4 ząbki czosnku
* ok. 25 gramów płatków suszonego tuńczyka katsobushi ( opcjonalnie zamiast tego: 3 łyżki sosu rybnego )
* ok. 5 gramów glonów kombu
* 3 łyżki stołowe mirin ( ew. /sake/ białe wytrawne wino/ ocet ryżowy/ + półtorej łyżki cukru )

Składniki do przygotowania oleju z palonego czosnku:
* 2 całe główki czosnku
* 130 ml oleju rzepakowego
* 15 ml oleju sezamowego
* pół łyżeczki soli

Dodatkowe składniki ( według upodobań ):
* makaron ramen, udon lub inny * nori* cebula dymka * por * narutomaki * kiełki fasoli mung świeże lub w zalewie) * menma * enoki/ pieczarki/ shiitake/ boczniaki/ pochwiaki / shimeji/ * glony wakame * marynowany imbir * tofu * blanszowany szpinak * pak choi * sezam * czerwona cebula * kiszone rzodkiewki * marynowane ogórki*

Dzień 1:
Przygotowanie marynaty do karkówki:

Wszystkie składniki ( i 125 gramów miodu ) łączymy ze sobą w głębokiej patelni/garnku i gotujemy ok. 1,5 godziny na średnim ogniu. Sos powinien wyraźnie odparować i zgęstnieć. Studzimy i miksujemy blenderem na mus. Karkówkę przekładamy do głębokiego naczynia, zalewamy wystudzonym sosem do przykrycia mięsa i wkładamy do lodówki. Następnego dnia karkówkę obracamy i znów wkładamy do lodówki.. Marynowanie powinno zając minimum 24 godziny.



Przygotowanie marynaty do jajek:
Wszystkie składniki łączymy ze sobą w niedużym garnku. Zagotowujemy, gotujemy ok 7 minut na słabym ogniu i odstawiamy do wystudzenia. Jajka gotujemy do miękkości ok 6 minut. Ja zrobiłam to tak: jaja średniej wielkości wsadziłam do garnka z zimną wodą. Od momentu kiedy woda z jajkami zaczęła się gotować, nastawiłam stoper na 5 minut 15 sekund. Po tym czasie jajka przełożyłam do wody z lodem. Do wystudzonej marynaty przekładamy wystudzone i obrane jajka. Marynowanie powinno trwać minimum 24 godziny.



Dzień drugi:
Przygotowanie "tare":


Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i zagotowujemy. Gotujemy ok 10 minut na słabym ogniu. Studzimy i odstawiamy do lodówki.

Przygotowanie oleju z palonego czosnku:
Obie główki czosnku obieramy i kroimy drobno. Do niewielkiego garnka dolewamy olej, dodajemy czosnek i sól. Smażymy ok 15 minut na średnim ogniu. Do wystudzonego oleju dodajemy olej sezamowy i miksujemy.



Dzień 3:

* Pieczemy karkówkę. Nastawiamy piekarnik na 140 stopni grzanie góra/dół. Mięso przekładamy na kratkę grillową. Pod kratkę wstawiamy głęboką blaszkę z papierem do pieczenia. Pieczemy ok 5 godzin. Co jakiś czas podczas pieczenia, mięso polewamy pozostałą marynatą. Po ok. 4 godzinach pieczenia mięso polewamy miodem lub melasą. Kroimy karkówkę dopiero gdy nieco wystygnie. Przed podaniem kawałków karkówki, możemy je nieco opalić opalarką.

Przygotowanie bulionu:
Kości wieprzowe kroimy w mniejsze kawałki. Przekładamy do garnka/pojemnika i zalewamy zimną wodą. Zostawiamy kości w wodzie na ok. 30 min ( tak aby puściły nieco krwi). To samo robimy z skrzydełkami. Skrzydełka kroimy na mniejsze kawałki, zalewamy zimną wodą i również odstawiamy na ok. 30 min. Po tym czasie nastawiamy duży garnek z wodą i doprowadzamy do wrzenia. Kości odcedzamy z zimnej wody, płuczemy i wrzucamy do garnka z wrzątkiem. Po kilku minutach wyjmujemy kości ze wrzątku i płuczemy w zimnej wodzie. Ten sam proces powtarzamy z skrzydełkami. 



Warzywa obieramy, kroimy w mniejsze części i podpiekamy w piekarniku. Pieczemy z termoobiegiem 200 stopni ok 15 minut.

Zblanszowane, wypłukane kości przekładamy do czystego garnka zalewamy zimną wodą ok. 10 cm nad poziomem kości. Doprowadzamy do wrzenia, zdemujemy szumowiny i dodajemy upieczone warzywa, glony kombu oraz suszone grzyby mun. Gotujemy na dość mocnym ogniu ok. 2 - 2,5 godziny.



Po tym czasie dodajemy skrzydełka i gotujemy dalej. Podczas 10 godzinnego gotowania, pryskania i bulgotania bulionu, kilka razy dolałam przegotowanej wody. Chciałam uniknąć przypalenia mięsa od spodu. Oczywiście można bulion gotować na średnim - słabszym ogniu, ale ja tego nie praktykowałam. Zależało mi na otrzymaniu gęstego kolagenowego wywaru, a kolagen najlepiej wydobywa się z kości podczas mocnego gotowania. Najważniejsza kwestia to - nie solenie bulionu. Za słoność odpowiada tare.

Wykończenie dania:
Gotujemy makaron według zaleceń na opakowaniu. Przygotowujemy wszystkie dodatki. Jeżeli przygotowujecie boczniaki, wystarczy je kilka minut podsmażyć na maśle z dodatkiem soli i pieprzu.

Do miski o pojemności ok. 400 ml wlewamy ok. 30 - 40 ml "tare". To od nas zależy, jak słony będzie nasz ramen. Następnie wlewamy bulion, dodajemy gdzieniegdzie olej z palonego czosnku i układamy wszystkie dodatki.
Smacznego ! ;)



Read more »
on czerwca 10, 2020 0
Podziel się!
etykiety
domowy ramen, obiad, ramen, rosół, zupa
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Łączna liczba wyświetleń

Polecany post

Moje pomidory

Jest 7 listopada 2023 roku i dopiero dziś kończę swoją przygodę z uprawą pomidorów. Prawie kończę, bo zostawiłam jeden krzak z niedojrzałymi...

Popularne posty

  • Cynamonki z malinami i kremem maślanym
    Witajcie!;) Wczoraj upiekłam rozpływające się w ustach Raspberry Cinnamon Rolls, czyli trochę lata w typowo jesiennym wypieku. Element kwaśn...
  • Duszone polędwiczki wieprzowe w sosie z boczniakami
    Witajcie! Dzisiejszy pomysł na pyszny obiad, to rozpływające się w ustach bitki z polędwiczek wieprzowych w gęstym, grzybowym sosie. Kruche,...
  • Żeberka wieprzowe kruche i soczyste
    Witajcie! Mam dla Was doskonały przepis na żeberka wieprzowe. Są soczyste, kruche, kostka z nich dosłownie wypada. Smakują wyjątkowo z ziemn...
  • Jogurtowe ciasto z truskawkami na dużą blachę
    Witajcie! ;) Sezon na przepyszne truskawki trwa w najlepsze! ;) Dlatego przygotowałam bardzo aromatyczne i wilgotne ciasto z truskawkami. Id...
  • Ciasto z rabarbarem i bezą na dużą blachę
    Najlepsze kruche ciasto z rabarbarem i bezą – przepis na dużą blachę (35 × 24 cm) To kruche ciasto z rabarbarem i bezą to absolutny hit wios...
  • Domowy ramen z pieczoną karkówką, marynowanym jajem, boczniakami i olejem z palonego czosnku
    Witajcie! ;) Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam danie, nad którym pracowałam od kilku dni. Co ciekawsze, przymierzałam się do ugotowania go ...
  • Moje pomidory
    Jest 7 listopada 2023 roku i dopiero dziś kończę swoją przygodę z uprawą pomidorów. Prawie kończę, bo zostawiłam jeden krzak z niedojrzałymi...
  • Kapitalny tatar wołowy
    Tatar wołowy to wyjątkowe, tradycyjne danie kuchni polskiej, choć jego pochodzenie nieco zadziwia. Historia tatara sięga czasów tatarskich, ...
  • Ogórki małosolne
    Ogórki małosolne – tradycyjny przepis domowy Ogórki małosolne to jeden z najbardziej charakterystycznych smaków polskiego lata. Przygotowuje...
  • Pierogi z borowikami ceglastoporymi
    Witajcie! ;)  Jeżeli szukacie pomysłu na wykwintny obiad to świetnie trafiliście! Obiad, którym oczarujecie swoich bliskich, ponieważ zaskak...

Kompozycja Doskonała

Roboty kuchenne - wybierz na Ceneo
Baza przepisów kulinarnych

Etykiety

(nie)bolognese babeczki babka babka wielkanocna babka z malinami barszcz czerwony barszcz czerwony obiad bataty beza beza szwajcarska beza włoska biała czekolada bigos bitki wieprzowe boczniaki borowiki ceglastopore bób brownie brukselka cezar chleb ciasto ciasto z galaretką Ciasto z rabarbarem ciasto z truskawkami ciasto ze śliwkami cielęcina cinnamon rolls cynamonki czereśnie ćwikła z chrzanem de volaille domowy ramen dorsz drozdzowki drożdzówkizserem drożdżówki fasolka fasolka po bretonsku fasolka szparagowa fast food faszerowana cukinia faszerowane bakłażany flaczki wołowe flaki frytki ganache gnocchi gołąbki green curry gulasz gulasz wołowy gulasz z jelenia gzik jajko jogurtowe ciasto kacze udka kakaowa tarta kapusta zasmażana karkówka kiwi klopsiki drobiowe kluski śląskie knedel chlebowy knedle z jabłkami kotlet schabowy krem krem maślany krem z dyni krokiety krupnik kuchniapolska kurczak kurczak po chińsku kurczak w glazurze czosnkowej kurczak w sosie łosoś makaron makaron pappardelle makaron penne makaron spaghetti Makaron tagliatelle marchewkowe mazurek naleśniki obiad ogórki Ogórki małosolne ogórki w marynacie pasztet pavlova penne pieczeń pieczone pierniczkowe muffiny piernik piernik długodojrzewający piernikstaropolski pierogi pierogi ruskie pierogi z bobem pierogi z kapustą i grzybami pierogi z prawdziwkami ziemniakami i białą kiełbasą pizza placek placki ziemniaczane polędwiczka wieprzowa pomidorowa pomidory przepis rabarbar rabarbarem ramen roladki z kurczaka rosół rosół drobiowo-wołowy rosół z kaczki rumsztyk ryba rzodkiewki sajgonki salsa paprykowa sałatka sałatkawitaminowa sernik sernik na zimno sernik pistacjowy serowocebulowa słodkokwaśny soczewica solony karmel sos chrzanowy sos czosnkowy sos grzybowy sos paprykowy sos pietruszkowy sospomidorowy spaghetti surówka surówka z białej kapusty surówka z kiszonej kapusty surówka z marchwi surówka z pora surówka z selera szarlotka szaszłyki szparagi szpinak święta tarta tarta z malinami tarta z rabarbarem tartaletki tatar tatar wołowy tiramisu Tort czekoladowy tortilla truskawki udka udkawsosie wegańskie wegetariańskie wielkanoc wino witaminy wrapy zapiekanka ziemniaki zupa zupa krem z pieczarek i pora Żeberka wieprzowe

Kompozycja Doskonała

Roboty kuchenne - wybierz na Ceneo

Wykwintne dania na specjalne okazje

Wykwintne dania na specjalne okazje

Archiwum bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Kompozycja Doskonała - przepisy na pyszne obiady, zupy i ciasta . Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.