Muffiny upiekłam o wiele wcześniej aby zrobić tzw. test panel. Eksperyment się udał, dlatego mam stuprocentową pewność, co słodkiego znów upiekę w święta. Najlepszym dowodem na to, że muffiny smakowały było to jak szybko zniknęły. Kiedy spróbowałam już gotową babeczkę, nadzianą mandarynkową frużeliną, przyozdobioną aksamitnym kremem i pomarańczową skórką - ogarnęła mnie radość. Esencja świąt zamknięta w jednej babeczce.
Przygotowanie 12 sztuk muffinek jest łatwe, trzeba tylko pamiętać o tym aby wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej.
Składniki na 12 sztuk - jedną blaszkę
* 200 gramów mąki pszennej tortowej typ 450
* 2 jaja w rozmiarze M
* 120 ml oleju
* 150 ml maślanki
* 70 ml mleka 3,2 %
* 1 i 1/2 łyżki stołowej orzechówki np. Soplica Orzech Laskowy
* 140 gramów drobnego cukru
* 1 łyżka stołowa przyprawy piernikowej
* 2/3 łyżeczki sody oczyszczonej
* 1 łyżka stołowa cukru wanilinowego
* 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
* 1 łyżeczka cynamonu
Frużelina mandarynkowa:
* 10 szt. mandarynek
* 2 łyżki stołowe cukru
* 1 i 1/2 łyżeczki żelatyny ( 6 gramów)
* 2 łyżki stołowe zimnej wody
Witajcie! Dzisiejszy przepis jest w głównej mierze dedykowany wiernym fanom czekolady :) Obłędnie czekoladowe z odrobiną rumu, wilgotne z czekoladową polewą i truskawkami. Brownie to jedno z tych ciast, które jest zbite, gliniaste i przypomina zakalec. Schłodzone, z chrupką polewą z mlecznej czekolady i polskimi truskawkami to niebo na podniebieniu.
Do przygotowania czekoladowego brownie użyłam dwóch i pół gorzkich, wedlowskich czekolad 70%. Im wyższa zawartość kakao w czekoladzie, tym lepsze ciasto. Z kolei do polewy użyłam połowę gorzkiej czekolady i tabliczkę mlecznej milki :) Brownie doskonale sprawdzi się na niejednym spotkaniu w gronie znajomych lub rodziny. Zamiast truskawek, na wierzch można położyć inne owoce sezonowe - maliny, porzeczki, agrest czy jagody.
Składniki:
* 250 gramów gorzkiej czekolady - polecam wedlowskie 70%
* 3 łyżki stołowe kakao
* 6 jaj w rozmiarze M w temperaturze pokojowej
* 200 gramów drobnego cukru
* 250 ml (szklanka) mleka
* 150 gramów mąki pszennej tortowej typ 450
* 150 gramów masła min 82%
* 30 ml rumu
* 100 gramów mlecznej czekolady
* 150ml słodkiej śmietanki 30-36%
* ok. 200 gramów truskawek do dekoracji
Ponadto potrzebujemy:
* formę do pieczenia o średnicy 24cm - 26 cm
* papier do pieczenia
Przygotowanie:
Następnie nastawiamy piekarnik na 160 stopni grzanie góra/dół.
Przygotowujemy kąpiel wodną - do garnka nalewamy wodę ( wysokość 1/3 garnka). Na garnku układamy metalową/szklaną misę tak aby ta nie dotykała wody. Do misy wkładamy: połamaną czekoladę, masło, mleko i rum. Całość podgrzewamy na średniej mocy palnika, tak aby składniki wyraźnie się połączymy. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Gotowe odstawiamy na bok.
W osobnej misy, na najwyższych obrotach miksera ubijamy jajka z cukrem na puszystą i jasną masę.
Przesianą mąkę wraz z kakao dodajemy do puszystej masy z jajek - miksujemy na średnich obrotach przez krótką chwilę - tylko do połączenia składników. Stopniowo dodajemy rozpuszczoną czekoladę z masłem, mlekiem i rumem. Ostrożnie i delikatnie mieszamy za pomocą trzepaczki/ drewnianej łyżki.
Jednolitą masę bez grudek przelewamy do wcześniej wyścielonej papierem tortownicy. Wkładamy do nagrzanego piekarnika 160 stopni góra/dół na środkową półkę. Pieczemy 50 min - do suchego patyczka.
Przygotowanie czekoladowej polewy:
W kąpieli wodnej łączymy śmietankę, czekoladę gorzką i mleczną. Podgrzewamy na średniej mocy palnika często mieszając. Gotową polewę studzimy, letnią wylewamy na wystudzone ciasto. Następnie dekorujemy truskawkami lub innymi owocami. Smacznego!
Za każdym razem kiedy mam w planach gotowanie barszczu, zawsze przygotowuję go w ten sam sposób. Barszcz czerwony bez śmietany podaję z krokietami. Krokiety z farszem grzybowym i kiszoną kapustą tworzą doskonałą kompozycję z barszczem. Czasami ten sam barszcz zaprawiam już na talerzu kleksem ulubionego jogurtu lub skyrem.
Przepis krok po kroku na pyszne krokiety z kapustą i grzybami jest TUTAJ . Cienkie naleśniki, solidna porcja pikantnego i kwaśnego farszu, chrupiąca panierka. Niebo w gębie.
Skarbnica wartości odżywczych i właściwości leczniczych - to można powiedzieć o barszczu czerwonym. Dzięki zawartości barwników betalainowych zyskujemy lepszą odporność i wolniej się starzejemy. Choć zupa ta nie jest zbytnio bogata w żelazo, jest wspaniałym środkiem krwiotwórczym. Wspomaga leczenie anemii oraz białaczki. Ponadto buraki pomagają w ustabilizowaniu zbyt wysokiego poziomu cholesterolu.
* 2,5 kg buraków czerwonych (najlepsze odmiany: Opolski, Czerwona kula)
Polędwiczki wieprzowe można przygotowywać na wiele różnych sposobów. Możemy upiec w piekarniku w całości, wcześniej zamarynowane. Można również pokroić na porcje, delikatnie rozbić i dusić w sosie. Polędwiczki wieprzowe w sosie z boczniakami, cebulką szalotką, czosnkiem i świeżymi ziołami to moja propozycja, która z pewnością przypadnie Wam do gustu. Aby przełamać smaki, nadać świeżości całemu daniu, przygotowałam lekką i wiosenną sałatkę. Użyłam rzodkiewek, ogórków, czerwonej cebuli i cebuli dymki. Sałatkę doprawiłam tylko oliwą z oliwek, solą i pieprzem.
Placki ziemniaczane, chrupkie i złociste wzbogaciłam drobno tartą cukinią. Aby placki wyszły idealne, nie rozpadały się podczas smażenia, należy dokładnie odcisnąć zarówno starte ziemniaki jak i cukinię.
Z poniższych składników przygotowałam 5 porcji.
* 2 polędwiczki wieprzowe o łącznej wadze ok. 700-800 gramów
* 3 szalotki/ 1 duża cebula biała
* 2 ząbki czosnku
* ok. 300 gramów świeżych boczniaków
* 250 ml śmietany 18% uht do zup i sosów
* opcjonalnie: ok 100 - 120 ml białego, wytrawnego wina
* ok. 250 ml rosołu/ przegotowanej wody
* sól/ pieprz kolorowy/ świeże zioła np. garść oregano lub pęczek natki pietruszki
* 2-3 łyżki sosu sojowego jasnego
* olej do smażenia polędwiczek
* masło do smażenia cebuli, czosnku i boczniaków
Składniki na placki ziemniaczane:
* 0,5 kg ziemniaków mączystych, starych ( młode zawierają zbyt dużo wody) odmiany typu B lub B/C, ogólnoużytkowe, obiadowe (najlepsze gatunki: Irga, Flaming, Orlik lub Sante)
* 2 cukinie
* 2 płaskie łyżki stołowe mąki pszennej tortowej
* 1 jajko rozmiar M
* 1 niewielka biała cebula ( może być czosnkowa)
* 1 ząbek czosnku
* sól oraz pieprz do smaku
* olej słonecznikowy do smażenia
Polędwiczki wieprzowe myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i oczyszczamy z białej błony. Kroimy na plastry o grubości ok. 1,5 cm. Delikatnie rozbijamy tłuczkiem. Doprawiamy solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Na dobrze rozgrzanym tłuszczu smażymy bitki z polędwiczek. Smażymy prawa - lewa tzn. Obracamy mięso na patelni, dopiero wtedy kiedy nabierze złocistego koloru (po ok. 2,5 minuty na stronę). Musimy zamknąć pory w mięsie, aby wewnątrz było kruche i soczyste. Najlepiej smażyć po kilka sztuk, partiami, tak aby temperatura tłuszczu nie spadła. Mięso musi się zgrillować, nie dusić. Zrumienione bitki odstawiamy na bok.
Ostrożnie pozbywamy się płynu z miseczki tak, aby na dnie pozostała gęsta biała "maź". Do utartych, odciśniętych ziemniaków dodajemy właśnie skrobię, którą uzyskaliśmy, utartą cebulę, czosnek, jajko, mąkę oraz przyprawy. Na tym etapie dokładnie odciskamy starte cukinie. Odciśnięte dodajemy do reszty składników. Dokładnie wymieszane placki smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu ( poziom smażenia 6 max 7. w skali 1-10). Jeden średniej wielkości placek to mniej więcej 1 kopiata łyżka stołowa. Optymalna ilość oleju to ok 1 cm wysokości patelni. Jeżeli olej jest dobrze rozgrzany, to placki nie powinny się ugotować, a usmażyć. Warto smażyć mniejsze placki w ilości 4 sztuk. Złote placki odkładamy na ręcznik papierowy.
Smacznego!;)
Pierogi nie tylko ruskie... W XIII wieku jadano kurniki, knysze, koladki, sanieżki i socznie. Te pierwsze były z drobiowym nadzieniem. Knysze podawano w dzień żałoby, a koladki w styczniu, ze względu na kolędowanie. Pierogi ze słodkim nadzieniem przygotowane w imieniny nosiły nazwę sanieżek lub soczni.
W XIX wieku pierogi mogą mieć najróżniejszy farsz. Jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia. Pomimo dostępności wszelkich produktów, które możemy użyć jako farsz, to i tak wracamy do tradycyjnych smaków.
Poniżej załączam przepis na pierogi z farszem wyjątkowym. Delikatnym, a jednocześnie ostrym. Słonym i kwaśnym.
Składniki na ok. 60 - 70 szt. pierogów.
Po upływie 15 minut, dzielimy ciasto na 3 - 4 części i wałkujemy po jednej. Im cieniej rozwałkujemy ciasto, tym smaczniejsze będą pierogi. To farsz jest najważniejszy, choć ciasto nie powinno odstawać z boku ;) Farsz nakładamy solidnie, łyżeczkę na jedno kółko. Polecam do wykrajania kółek - metalowy ring, ale szklanka również będzie dobra.
Smacznego! ;)
Witajcie! Dzisiejszy przepis przypadnie do gustu smakoszom chrupiących, złocistych placków ziemniaczanych. Rumiane, o czosnkowym aromacie pyszne placki, zaserwowane z gęstym kremowym sosem i rozpływającym się w ustach kurczakiem. Można by rzec, że placki zostały skąpane w białym gulaszu z kurczaka z pieczarkami, papryką i odrobiną parmezanu. Istna rozpusta!
Zapraszam do skorzystania z przepisu na gulasz z łopatki wieprzowej. Jest równie pyszny, esencjonalny i doskonale łączy się z chrupiącymi plackami ziemniaczanymi. Znajdziecie tam również przepis na pyszną surówkę z pora. Przepis znajduje się TUTAJ.
Z poniższych składników przygotowałam 6 solidnych porcji.
Składniki:* 1 kg ziemniaków mączystych, starych ( młode zawierają zbyt dużo wody) odmiany typu B, ogólnoużytkowe, obiadowe (najlepsze gatunki: Irga, Flaming, Orlik lub Sante)
* 3 płaskie łyżki stołowe mąki pszennej tortowej
* 2 jajka rozmiar M
* 1 duża biała cebula ( może być czosnkowa)
* 2 niewielkie ząbki czosnku
* sól oraz pieprz do smaku
* olej słonecznikowy do smażenia
Obrane i umyte ziemniaki trzemy na tarce o średnich oczkach. Utarte ziemniaki bardzo mocno odciskamy z nadmiaru wody ( ale!) płyn, który wycisnęliśmy, zlewamy do niewielkiej miseczki i odstawiamy na kilka minut. Na dnie miseczki osadzi się skrobia. To właśnie skrobi potrzebujemy w kolejnym etapie.